poniedziałek, 11 marca 2024

Piękna metafora kryjąca się w tytule, czyli "Zapomniane niedziele" Valerie Perrin (366)


Francuska proza kojarzy mi się przede wszystkim z Valerie Perrin. Jej pierwsza wydana w Polsce powieść pt. Życie Violette zachwyciła mnie refleksyjnością, poetyckością i prostymi prawdami o życiu, które odnalazłam na jej kartach. Rok później czytałam Cudowne lata, wspaniale napisane, jednak nie trafiły do mnie tak bardzo, jak poprzednia. Niedawno wydano w Polsce debiutancką powieść Valerie Perrin pt. Zapomniane niedziele i dziś chciałabym Wam opowiedzieć o wrażeniach z trzeciego spotkania z tą francuską pisarką.

Justine Neige pracuje w domu spokojnej starości. Podczas opieki nad pensjonariuszami słucha ich historii. Szczególnie fascynuje ją opowieść Helene Hal, dziewięćdziesięciosześcioletniej kobiety, która przeżyła wojnę i wielką miłość.

wtorek, 11 lipca 2023

Zakazane uczucie w edwardiańskim Londynie, czyli "Inspektor i złodziejka" Justyna Andrulewicz, Joanna Truchel (365)

Wieczorne promienie zachodzącego słońca wpadają przez okno, a ja wzrokiem przebiegam ostatnie zdania powieści i zamykam ją, chociaż myślami wciąż przebywam w fikcyjnym świecie. Kątem oka widzę, że kiciusia częstuje się moją kawą z mlekiem i uśmiecham się na myśl o tym, że takie debiuty to ja mogę czytać. Czytać i przeżywać w nieskończoność, a kawa nie będzie mi już potrzebna.

Caitlin i Valentine nie mogliby się bardziej różnić: ona jest złodziejką z Dublina poszukującą zemsty, a on detektywem Scotland Yardu, wrogiem irlandzkich Fenian. Ona chce go wykorzystać do własnych celów, a on stara się ją chronić przed  innymi stróżami prawa... I chociaż mówią, że przeciwieństwa się przyciągają, na ich wspólnej drodze stoją sekrety z przeszłości i niezabliźnione rany, które nosi każde z nich.

sobota, 29 kwietnia 2023

Gangsterskie porachunki w parku przygody, czyli "Czynnik królika" Antti Tuomainen (364)


Z literaturą finlandzką kojarzą mi się gangsterskie komedie. Kiedy czytałam Najgorętszą plażę w Finlandii okazało się, że poczucie humoru A. Tuomainena pokrywa się z moim, więc w ciemno sięgam po jego kolejne książki. Rok temu śmiałam się podczas czytania Małej Syberii, a teraz mam za sobą również najnowszą powieść autora pt. Czynnik królika. Chciałabym Wam opowiedzieć o moich wrażeniach z tej lektury.

wtorek, 28 marca 2023

Melancholijna opowieść o przyjaźni, czyli "Cudowne lata" Valerie Perrin (363)


W maju poprzedniego roku Życie Violette podbiło serca polskich czytelników - dla mnie była to jedna z lepszych powieści, jakie czytałam w poprzednim roku. Nic więc dziwnego, że pojawienie się Cudownych lat, drugiej na polskim rynku wydawniczym powieści Perrin wywołało taką sensację, bo wszyscy mieliśmy apetyt na więcej!

Przyjaźń z dziecięcych lat połączyła Ninę, Etienne'a i Adriena na całe życie, nie dając żadnemu z nich zapomnieć o pozostałych nawet, kiedy przez lata nie utrzymywali kontaktu. Ta relacja z młodości ukształtowała ich jako dorosłych ludzi. Perrin nieśpiesznie snuje historię o życiu tej trójki w stylu, który znam już z poprzedniej powieści. Z przyjemnością zatopiłam się w tę sentymentalną, pełną melancholii opowieść, chociaż musiałam się skupić, żeby poskładać porozrywane fragmenty życia bohaterów.

Nie jest łatwo odnaleźć się na początku tej opowieści, bo autorka bombarduje nas mnóstwem imion, nazwisk, miejsc w różnych momentach życia Niny, Etienne'a i Adriena. Z każdym kolejnym rozdziałem narracja jest bardziej spójna, a składanie tych wycinków w jedną całość sprawia więcej satysfakcji. Perrin pokazuje ważne momenty z życia trójki przyjaciół, chwile, które ich ukształtowały. Bombarduje nas różnymi emocjami, wodzi za nos, żeby wyjawić dopiero na koniec tajemnicę trójki przyjaciół. Jednak w porównaniu do poprzedniej powieści zabrakło mi tej pięknej nadziei, którą pozostawiła we mnie historia Violette.

Słuchałam tej powieści w większości w formie audio i ze względu na porozrywaną akcję, musiałam wracać do fragmentów w formie papierowej, żeby złapać odpowiednią perspektywę, wyłapać wszystkie smaczki. Dlatego jeśli macie wybór, to o wiele lepiej sięgnąć po wersję tradycyjną, bo w audiobooku nie "słychać" przerw, zmiany miejsca, bohatera, narracji. Były momenty, kiedy czułam się zdezorientowana, na szczęście miałam pod ręką również papierową wersję Cudownych lat.

Powieść Perrin łączy przeszłość z teraźniejszością, pokazuje, jak bardzo nasze przeżycia i relacje z najmłodszych lat mają wpływ na nas jako dorosłych ludzi. Czytając czułam wiele emocji, a historia trójki przyjaciół zostanie w mojej głowie na długo. Jednak wciąż to Życie Violette zostanie moją ulubioną powieścią autorki.

ocena: 8/10

Cudowne lata Valerie Perrin, tytuł oryginału: Trois, tłumaczenie Joanna Prądzyńska, wyd. Albatros 2023, 576 stron, 1/1

niedziela, 26 marca 2023

W samym środku włoskiej winnicy, czyli "Córka z Włoch" Soraya Lane (362)


Lubię, kiedy przeszłość przeplata się w powieściach z teraźniejszością. Szczególnie, jeśli związek z tych dwóch, czy nawet kilku linii czasowych jest wyraźnie widoczny, a decyzje przodków mają bezpośredni wpływ na życie współczesnych bohaterów. Właśnie w ten sposób jest zbudowana powieść Sorai Lane pt. Córka z Włoch, która otwiera serię Utracone córki.

czwartek, 9 lutego 2023

Tę powieść powinno się czytać przy świetle świecy, czyli "Bielmo. Niezwykły przypadek Edgara Allana Poe" Louis Bayard (361)

Szczerze mówiąc często sięgam po powieści historyczne w ciemno, ale w przypadku najnowszej powieści Louisa Bayarda intuicja podpowiedziała mi, że to może być wyjątkowa lektura. A jednak powiedzieć, że Bielmo. Niezwykły przypadek Edgara Allana Poe mnie zachwyciła, to tak, jakby nic nie powiedzieć...

Rok 1830. Doświadczony śledczy nowojorskiej policji Augustus Landor zostaje wezwany do Akademii West Point w celu zbadania śmierci jednego z kadetów. Znaleziono go powieszonego na drzewie, z wyciętym sercem. W śledztwie będzie pomagać Landorowi inny kadet, młody poeta Edgar Allan Poe.

Potrzebowałam zaledwie kilku stron, żeby wciągnąć się w opowieść Gusa Landora. Poczułam całą sobą niesamowicie gęstą, niemal mroczną atmosferę kryminału osadzonego w przeszłości. Landor jest niesamowicie charyzmatycznym bohaterem, doświadczonym życiem. Przenikliwie analizuje postępowanie innych i jest wymagający, szczególnie wobec siebie. Jego inteligentne poczucie humoru i uwielbienie dla ironii ubarwia całą opowieść, równoważąc makabryczne opisy i surowość Bielma.

poniedziałek, 30 stycznia 2023

Przedpremierowo: "Zima lwów" Stefania Auci (360)



Sycylijskie lwy Stefanii Auci zachwyciły mnie włoskim klimatem, prawdziwymi bohaterami i mnogością emocji, które we mnie wzbudziły. 8 lutego na półkach księgarń pojawi się drugi, finałowy tom pt. Zima lwów. Miałam to szczęście, że mogłam przeczytać tę powieść przedpremierowo, więc już dziś mogę się podzielić moimi odczuciami!

Fabuła powieści osadzonej w XIX i XX wieku na Sycylii skupia się na losach rodziny Florio, która ciężką pracą zbudowała przemysłowe imperium w Palermo. Im dalej sięga ich władza, tym większą czują presję.

Rodzina Florio to nie tylko mężczyźni, którzy stoją na czele finansowego imperium, ale także niesamowicie silne kobiety. To one niosą na barkach największy ciężar jakim jest urodzenie syna. Chociaż akcja obejmuje wiele pokoleń, to pozwala się przyjrzeć najważniejszym momentom z życia wielu bohaterów - każdy z nich jest postacią z krwi i kości, przeżywa radości, smutki i odpowiednio na nie reaguje.

Co ważne, los wcale nie oszczędza Floriów, zrzuca im na głowę kolejne katastrofy i doświadcza każdego z bohaterów sprawdzając, jak wiele są w stanie znieść. Ich postawa wobec tych nieszczęść sprawia, że tym bardziej widzimy w nich prawdziwych ludzi. A całość pozostawia po sobie poczucie, że życie zatacza koła, a nawet najdrobniejsze decyzje mogą mieć ogromne znaczenie.

"Prawdziwym przekleństwem szczęścia jest nieuświadomienie sobie, kiedy się go doświadcza. W chwili, gdy uzmysławiasz sobie, że byłeś szczęśliwy, pozostaje ci tylko echo."

Czytałam tę liczącą prawie 800 stron cegiełkę z wypiekami na twarzy i wciąż trudno mi się otrząsnąć z tych wszystkich emocji, które czułam podczas prawie trzech tygodni spędzonych na dawnej Sycylii. Z radością mogę przyznać, że drugi tom jest równie dobry jak pierwszy, zarówno pod względem przyjętych rozwiązań fabularnych, jak i kreowania kolejnych członków rodziny Florio. Całość jest dokładnie przemyślana i spójna. Zakończenie zapada w pamięć a także skłania do przemyślenia przesłania, jakie niesie ze sobą powieść Auci.

To prawdziwa sztuka przedstawić tak złożoną historię, tak wiele postaci, zmiany społeczne na przestrzeni lat i utrzymać zainteresowanie przez prawie 800 stron tak, jak robi to Auci. Poszczególne rozdziały obejmują wiele lat, a częste skoki w czasie są zręcznie wplecione w fabułę i nie wybijają z rytmu. Tylko czasem wywołują zdziwienie, że chwilę wcześniej ktoś wziął ślub, a kilka akapitów dalej pojawia się owoc tej miłości - i to wcale nie przedślubnej. Ciekawym dodatkiem są tutaj krótkie opisy najważniejszych wydarzeń w czasie, który obejmuje rozdział.

Zima lwów to porywająca opowieść o rodzinie, która z nizin wspięła się na wyżyny społeczne. Napisana z rozmachem i dbałością o szczegóły historyczne sprawia, że nie sposób się od niej oderwać. Polecam!

Ocena: 9/10

Dziękuję Wydawnictwu za tę niesamowitą podróż na dawną Sycylię. 

Zima lwów Stefania Auci, tytuł oryginału: L'inverno dei Leoni; tłumaczenie Tomasz Kwiecień, wyd. W.A.B. 2023, 784 strony, 2/2