Przedstawione niżej kreskówki oglądałam, gdy jeszcze byłam grzeczną dziewczynką, nieodmawiającą zakładania różowych sukienek.
5) POKEMON 1997-2002 Japonia
Nie mogło tu zabraknąć bajki, dla której po raz pierwszy skłamałam. Miałam zakaz oglądania Pokemonów. W odpowiedzi na pytanie co idę oglądać wyrzucałam z siebie jakąś dziecięcą interpretację słów "we will be back", które wykrzykiwała drużyna R, odlatując pokonana przez Asha. Już w wieku 5ciu lat miałam zapędy do fantasy, sci-fi i przygodówek. Miałam też figurkę Pikatchu i Mommy Bulbasaura.
4) SHREK 2001 USA
Chyba nikomu nie muszę przedstawiać zielonego ogra, który jest zmuszony do ratowania księżniczki. Moją ulubioną postacią jest Osioł, bardzo podoba mi się też pomysł jego związku ze smoczycą. Po raz pierwszy usłyszałam i zakochałam się w Hallelujah. W kolejnych częściach też było fajnie (za sprawą pojawienia się kota w butach) ale to już nie to samo.
"Ja też się bałem ciemności, aż pewnego… Chociaż nie. Ja wciąż się boję ciemności."
3) TABALUGA 1994 Australia, Niemcy
Znów ktoś zielony. Tym razem smok. Tabaluga chronił zwierząt, które mieszkały w jego okolicy atakowanej śniegiem i lodem z terenu należącego do bałwana (dosłownie i w przenośni). Przez dłuższy czas była to wieczorynka w TVP1. Niestety została wyrzucona z ramówki na rzecz gadających głupoty pseudoekspertów znających się na wszystkim.
2) WZGÓRZE KRÓLIKÓW 1987 Kanada, Wielka Brytania
Nie myślałam, że ta bajka powstała tak dawno. Oglądałam ją rano w TVN. Wtedy były to dla mnie dość brutalne przygody grupy królików, które opuszczają stado, by znaleźć bezpieczne miejsce do życia. Po latach odkryłam książkę na której podstawie powstał serial. "Wodnikowe wzgórze" Richard Adams, polecam wszystkim.
1) MULAN 1998 USA
To moja ulubiona bajka, którą zdarzało mi się oglądać nie będąc dzieckiem. Pierwszym skojarzeniem z Mulan jest piosenka, którą nawet teraz słyszę w głowie (to nie głosy, jeszcze nie jest ze mną tak źle).
"Musicie być jak szalona rzeka,
jak tajfun który obali mur,
a równocześnie tak tajemniczy.
jak księżyc, co wygląda tu zza chmur."
Och. Narobiłam sobie ochoty na Shreka i Mulan. Jakie są wasze ulubione bajki z czasów dzieciństwa?
Znam prawie wszystkie wymienione przez ciebie bajki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Tabaluga :3 Piosenkę tytułową pamiętam do teraz. A Mulan i Shreka to tak średnio lubię. Nie wiem dlaczego ale jakoś bardziej podobają mi się te nowe bajki animowane nie licząc Króla Lwa i Piękniej i Bestii ^^
OdpowiedzUsuńzaczytanabella
"Król Lew", "Kopciuszek" i jeszcze bardzo "Zakochany kundel". Uwielbiam te bajki!
OdpowiedzUsuńMulan zdecydowanie 2 ^^ I Shrek <3
OdpowiedzUsuńTabaluga! <3 Jedna z moich ulubionych bajek dzieciństwa, "Mulan" również baaardzo lubiłam. Zresztą większość z powyższych bajek kojarzę i lubię. :3 Natomiast osobiście mam jeszcze słabość (tak, do dzisiaj) do "Muminków". Wszystko za sprawą włóczykija - wiedziałam, że od dziecka miałam słabość do długowłosych outsiderów. :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
A.
http://chaosmysli.blogspot.com
Ja uwielbiam "Wielką szóstkę", "Potwory i Spółka" oraz "Planeta skarbów". Zresztą większość bajek lubię!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :) Przy gorącej herbacie
Shrek, Tabaluga <3 <3
OdpowiedzUsuńMoje bajki <3
zapiskizgredka.blogspot.com
Pierwsze trzy się zgadzają, królików jakoś sobie nie przypominam, a Mulan do mnie nie trafia :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie ;*
http://ravenstarkbooks.blogspot.com/
Jeszcze jeden komentarz zostawię :)
OdpowiedzUsuńTym razem chciałam cie poinformować że zostałaś nominowana przeze mnie do tagu: be room cliff
Więcej informacji tutaj:
http://pozeram-ksiazki-jak-ciasteczka.blogspot.com/2015/10/monolog-z-ksiazka-w-doni-be-room-cliff.html
Pozdrawiam^^
Shrek to była kiedyś moja ulubiona bajka, Oglądałam ją po kilka razy! :D
OdpowiedzUsuńhttp://skrytaksiazka.blogspot.com/
Tabaluga i Pokemon to jest to:D Potem był Shrek:)
OdpowiedzUsuńRecenzja książki Georga R.R. Martina - "Gra o Tron" już na moim blogu :)
Recenzjonistycznie
No Longer Nightmare
O, oczywiście oglądałem wszystkie te bajki! Mnie najbardziej zadziwiły daty... Nie sądziłem, że to wszystko to już tak dawne produkcje! Ja to jednak się już starzeję... Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńindywidualnyobserwator.blogspot.com
Oh, doskonale wspominam Pokemony (szczególnie oglądane w wakacje, kiedy to mój brat przesiadywał w kafejce internetowej, a ja zostawałam sama w domu :D). No i Tabalugę! No i Shreka, oczywiście. A oprócz tego Boba Budowniczego, szczególnie w czasach przedszkolnych... No i było jeszcze trochę innych kreskówek, które naprawdę dobrze wspominam. ;)
OdpowiedzUsuńBo kocham czytać!
Piosenka z Mulan moja ukochana <3
OdpowiedzUsuńAle w sumie serduszko mogłabym dać każdej bajce, o której piszesz, bo wszystkie znam i lubię, a do Pokemonów i Shreka to chyba każdy ma jakiś taki sentyment ;)
"Czarodziejka z księżyca", ale to w zasadzie jest anime, nie bajka :)
OdpowiedzUsuńCzarodziejkę też pamiętam, oglądałam :)
UsuńNie wiem dlaczego ale jak byłam mała to ze wszystkich księżniczek uwielbiałam Mulan. Imponowała mi tym ze była taką trochę chłopczycą bo nie bała się sięgnąć za miecz i walczyć. Nie widziałam tej bajki od lat, dzięki tobie nabrałam ochoty aby ja sobie przypomnieć. Jedak bajką którą najlepiej wspominam są Auta :)
OdpowiedzUsuńMój kawałek internetu
Chyba każdy, niezależnie od wieku, lubi czasem obejrzeć dobrą bajkę. Moimi faworytami są na pewno "Shrek" i "Mulan". :-)
OdpowiedzUsuńTo pewnie dziwne, ale ja nie lubiłam bajek w dzieciństwie. Moje całe życie było na podwórku z rówieśnikami :)
OdpowiedzUsuńMoje ulubione to ,,Król lew", ,,Pocahontaz", ,,Muminki", ,,Czarodziejka z księżyca" i wiele innych :)
OdpowiedzUsuń