Na początku należałoby wyjaśnić, że moja nieobecność (która nie powinna się powtórzyć wcześniej niż w czerwcu), była spowodowana licznymi obowiązkami podczas sesji. Na szczęście został mi już tylko jeden egzamin, w dodatku dosyć prosty, dlatego dziś wracam na stałe. Tym, którzy jeszcze nie są tak wolni jak ja, życzę powodzenia :) I dużo zdrowia dla walczących z przeziębieniem, tak jak ja.
Do Tea Book Tag nominowała mnie Claudie Juliet. Bardzo się z tego ucieszyłam, bo od dawna chciałam wykonać ten tak, jako że jestem miłośniczką wszelkiego rodzaju herbat (szczególnie zimą).
1. Czarna herbata - ulubiony klasyk.
Czy Harry Potter jest już klasykiem? :)
2. Zielona herbata - książka, przy której można naprawdę zasnąć.
Jeśli zasypiam przy jakiejś książce, odkładam ją i nie czytam dalej. Tak było w przypadku Krzyżaków, po przeczytaniu pierwszej strony.
3. Czerwona herbata - książka, której bohaterowie często się przemieszczają.
Cała seria Ulysses More, kojarzy mi się z bardzo dynamiczną akcją, bohaterowie przeskakują między różnymi miejscami na świecie.
4. Herbata oolong - książka, której poświęca się zbyt mało uwagi.
Zdecydowanie taką książką jest seria Czarodzieje skrzydła nocy, którą odkryłam dawno temu na bibliotecznej półce.
5. Biała herbata - książka, która jest niesłusznie popularna.
Chyba nie będziecie zdziwieni, jeśli powiem, że niesłusznie popularna jest cała seria o Greyu, pani E L James.
6. Herbata yerba mate - książka, przy której trzeba przebrnąć przez trudny (zazwyczaj nużący) początek, aby akcja się rozwinęła.
Książka, którą czytałam stosunkowo niedawno - Pierwszych piętnaście żywotów Harry'ego Augusta Claire North, gdzie akcja na początku była dość nudna, ale później nawet mnie zainteresowała.
7. Herbata ziołowa - książka, którą pamiętasz z czasów dzieciństwa.
Zdecydowanie Ania z Zielonego Wzgórza, którą czytałam kilka razy.
8. Herbata owocowa - ulubiona, lekka książka.
Nieczęsto wracam do przeczytanych książek, zdarzyło mi się to w przypadku Poradnika Pozytywnego Myślenia.
9. Ice tea - książka, której akcja zmroziła ci krew w żyłach.
Na myśl przychodzi mi tylko Wyspa Tajemnic, która sprawiła, że czułam niepokój i strach.
10. Rozlana herbata - kogo tagujesz?
Tym razem nikogo nie taguję, bo widziałam, że wiele osób ma już ten tag za sobą.
Też się ostatnio zastanawiałam, czy Harry Potter jest już klasykiem i doszłam do wniosku, że tak :D
OdpowiedzUsuńBuziaki,
SilverMoon z bloga Fantastyczne książki
Ten Grey to chyba u wszystkich widnieje jako książka niezasługująca na popularność. :D
OdpowiedzUsuńHarry Potter to stanowczo klasyk! :D A Grey jest rzeczywiście książką, która zupełnie nie zasłużyła na swoją popularność :/
OdpowiedzUsuńUściski,
Tirindeth's
http://napolceiwsercu.blogspot.com/2016/01/podsumowanie-stycznia-lba2.html?m=1
OdpowiedzUsuńNominowałam Cię do LBA, mam nadzieję, że odpowiesz:)
Pozdrawiam!
"Anię z Zielonego Wzgórza" też czytałam kilkakrotnie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Ulysses More nie znam tej serii. Jest warta zabierania się za nią?
OdpowiedzUsuńBuziaki :*
Książkowy duet
raczej nie :)
UsuńNiewiele z wymienionych przez Ciebie książek czytałam. "Poradnik pozytywnego myślenia" - bardzo przyjemna książka :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
houseofreaders.blogspot.com
Narobiłaś mi ochoty na owocową herbatę. Bardzo ciekawe odpowiedzi.
OdpowiedzUsuńDziękujemy za wykonanie tagu :) Bardzo ciekawe odpowiedzi.
OdpowiedzUsuńJa też pamiętam z dzieciństwa "Anię z Zielonego Wzgórza" :), naprawdę bardzo mi się podobała. Muszę wreszcie przeczytać "Pierwszych piętnaście żywotów", widziałam ją ostatnio w bibliotece więc przy następej wizycie wypożyczę :) Pozdrawiam! /Klaudia
Seria o Harrym Potterze zdecydowanie powinna być już klasykiem heh. Świetne odpowiedzi. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. :**
http://zycie-wsrod-ksiazekk.blogspot.com/
Uff, dobrze, że ominęła mnie w szkole lektura "Krzyżaków", bo widzę, że mogłaby być jedyną, której bym nie dobrnęła do końca. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWyspa tajemnic zdecydowanie potrafi zmrozić krew w żyłach i ogólnie wprowadzić taki niepokój.
OdpowiedzUsuńPrzez Krzyżaków również brnęłam i niestety nie dałam doczytać do końca.. Pozdrawiam!
Ciekawy tag. I te zdjęcia herbatek, mniam :)
OdpowiedzUsuńOstatnio zaczęłam zastanawiać się, czy ze mną jest naprawdę wszystko w przypadku, skoro czytanie Krzyżaków nie było dla mnie męką. Ba, książka Sienkiewicza naprawdę bardzo mi się spodobała ;D
OdpowiedzUsuńJestem tego samego zdania na temat sagi z Greyem! Krzyżaków z kolei z chęcią przeczytałam :). Na pewno bardziej by mi się spodobała, gdyby nie była przymusową lekturą.
OdpowiedzUsuńKocham Anie z zielonego wzgórza :D to była jedyna lektura szkolna którą przeczytałam :D Pozdrawiam Posredniczka z http://posredniczkaa.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńWłaśnie czytam poradnik pozytywnego myślenia i bardzo mi się podoba, natomiast Harry Potter ma niedługo być obowiązkową lekturą szkolną, więc Tak to już klasyk :D Obserwuję :*
OdpowiedzUsuńPozdrawiam http://felicja-bookaholic.blogspot.com/
Fantastyczny TAG, chętnie sobie go pożyczę :) A co do Harrego Pottera, moim zdaniem klasyk!
OdpowiedzUsuńjak się do niego dokopałaś, to nie wiem XD chętnie przeczytam w Twoim wykonaniu :D
UsuńJa również odkopuję posta i jeśli można, podkradnę taga, bo uwielbiam wszystko co związane z herbatą :D
OdpowiedzUsuńZgadzam się z kilkoma punktami, a szczególnie z Harrym i Anią ^_^
oczywiście, że można :D
Usuń