Celaena Sardothien, po roku niewolniczej pracy w kopalni soli w Endovier otrzymuje propozycję wzięcia udziału w turnieju na Królewskiego Obrońcę od księcia Doriana, jako jego kandydatka. Pod fałszywym nazwiskiem i w eskorcie żołnierzy przybywa do zamku króla, żeby zmierzyć się z innymi kandydatami. Uczestnicy zaczynają ginąć w tajemniczych okolicznościach.
Na samym początku miałam wrażenie, że ta książka nie będzie miała w sobie nic szczególnego, co mogło by mnie porwać i zainteresować. Później pojawiło się kilka zdań o magii, która znikła, bo została zakazana w królestwie Adarlanu. Miałam wielką nadzieję, że ten wątek zostanie rozwinięty. Na szczęście nie musiałam na to długo czekać.
Główna bohaterka jest silną kobietą, wojowniczką, która swoimi umiejętnościami przewyższa wielu lekceważących ją mężczyzn. Podziwiam jej upór w ciągu treningów i to, że w każdej wolnej chwili starała się czytać książki. Polubiłam również księcia Doriana, który nie zgadzał się z polityka swojego ojca, i chciał być w przyszłości lepszym władcą. Kapitan straży, Chaol, który nadzorował trening Celaeny, również zyskał moją sympatię za to, że stał się także jej opiekunem. Z reguły miłosne trójkąty mnie irytują, jednak w tym przypadku, było mi smutno, bo wiedziałam, że dziewczyna musi wybrać pomiędzy mężczyznami i jeden z nich prędzej czy później zostanie skrzywdzony.
" - Mam mózg po to, aby osądzać i budować opinie.Na końcu książki oprócz Podziękowań, dodany jest także krótki wywiad z autorką, w którym Sarah J. Maas opowiada o tym, jak pojawił się pomysł na tę historię, pozwala nam też poznać swoje ulubione książki fantastyczne i postaci nie tylko z fikcyjnego świata. Czytając czuje się, że książkę pisała kobieta. Żaden mężczyzna nie użyłby określeń: "kolor malwowy" czy "karmazyn", może to delikatnie utrudnić odbiór kilku zdań czytelnikom rodzaju męskiego.
- A serce masz po to, aby powstrzymać się od wygłaszania krzywdzących, surowych osądów."
Podsumowując, ta lektura sprawiła mi dużo przyjemności, śledziłam losy Celaeny z zainteresowaniem. Jeśli macie możliwość sięgnąć po tę książkę, to nie będzie to czas stracony. Życzę Wam, żeby w Waszym egzemplarzu nie brakowało żadnej strony, a szczególnie żeby nie był to (tak jak w przypadku mojego z biblioteki) opis Próby, bardzo emocjonującego momentu akcji. Chętnie przeczytam kolejną część serii.
ocena: 5/6 (Powyżej Oczekiwań)
"Szklany Tron" Sarah J. Maas, tytuł oryginału: Throne of Glass, przełożył Marcin Mortka, wyd. Uroboros 2013, 518 stron, 1/4
Ta książka atakuje mnie niemal z każdego zakamarka, muszę w końcu ją przeczytać i wyrobić sobie własne zdanie na jej temat.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Zazdroszczę Ci, że miałaś okazję przeczytać "Szklany Tron". Ja zawsze spotykam się z jej brakiem w księgarniach :( po tak wielu pozytywnych recenzjach aż sama się dziwie, że jeszcze się do niej nie dorwałam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, buziaki :*
http://ksiazkowa-przystan.blogspot.com/
udało mi się ją znaleźć w bibliotece :)
UsuńSłyszałam już wiele o tej książce i już nie mogę się doczekać kiedy wpadnie w moje łapki! ;)
OdpowiedzUsuńBuziaki,
SilverMoon z bloga Books obsession :*
Wiem, że jest to książka bardzo lubiana i coś czuję, że Celaena przypadłaby mi do gustu, ale na razie odpuszczam sobie młodzieżówki, bo już od dawna mnie one nie zadowalają pod kątek oczekiwań wobec porządnej lektury. Nie twierdzę, że nie wrócę już do tego gatunku nigdy, ale na razie nie sięgam po takie tytuły. ALe cytat przypadł mi do gustu, więc pewnie nie zapomnę o tej książce ;)
OdpowiedzUsuńSłyszałam, słyszałam, ostrzę zęby :D
OdpowiedzUsuńCzytałam tylko ten tom. Jakoś bardzo mnie nie porwał, ale był całkiem sympatyczną lekturą. Ostatnio dorwałam opowiadania. :D
OdpowiedzUsuńMam tę książkę, ale jeszcze jej nie czytałam.
OdpowiedzUsuńUwielbiam ją :D Przeczytałam pierwszą część i wszystkie opowiadania :) Początkowo trochę z dystansem do niej podchodziłam. Nie koniecznie urzekła mnie jej okładka, ani opis, ale wiele pozytywnych opinii, wysoka średnia na lubimy czytać, a najbardziej wiele ochów i chów osoby z którą mam podobny gust książkowy sprawiły, że po nią sięgnęłam.
OdpowiedzUsuńNa tą książkę poluję już od dawna, i chyba nadszedł czas by ją zakupić.
OdpowiedzUsuńZapraszam na nową recenzję
http://i-think-this-book-is-funny.blogspot.com/
Ja jestem już po przeczytaniu 4 cz. I moim zdaniem, każdy następny tom jest lepszy. Więc polecam wszystkie całym sercem, bo wiem, że gdy je przeczytasz Twoje życie zmieni się nieodwracalnie, na przykład taka ja, gdy zobaczyłam Twoją recenzję, o mało zawału nie dostałam xD
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :*
Ja jestem już po przeczytaniu 4 cz. I moim zdaniem, każdy następny tom jest lepszy. Więc polecam wszystkie całym sercem, bo wiem, że gdy je przeczytasz Twoje życie zmieni się nieodwracalnie, na przykład taka ja, gdy zobaczyłam Twoją recenzję, o mało zawału nie dostałam xD
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :*
Przepraszam za nieobecność na twoim blogu :?
OdpowiedzUsuńTa książka bywa ostatnio wszędzie i nie spotkałam się jeszcze z negatywnymi opiniami, niestety za każdym razem gdy jestem w Szczećińskim empiku nie mogę jej natrafić :/
zapiskizgredka.blogspot.com
Właśnie mam ją czytać. Czeka na mnie w kolejce. Ale postanowiłam sobie, że najpierw skończę to, co zaczęłam :)
OdpowiedzUsuńPrzeczytam na pewno. Mam wrażenie, że ostatnio coraz głośniej o niej i zbiera bardzo dobre recenzje ;)
OdpowiedzUsuńściskam :*
Latające książki
Myślę, że w niedługim czasie uda mi się sięgnąć po tę pozycję, bo przyznam, że bardzo mnie intryguje :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńNie specjalnie ciągnie mnie do "Szklanego Tronu".
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
utrudnić odbiór aby facetom? ekhm, patrząc na to, ile kolorów zna typowa kobieta, to ja jestem daltonistką :D
OdpowiedzUsuńnadal nie czytałam, ale zamierzam :D
Szczerze powiedziawszy wcześniej nie słyszałam o tej książce i.. no nie wiem, recenzja pozytywna, ocena wysoka, ale jakoś tak.. nie przemawia to wszystko do mnie ;p
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Rav http://swiatraven.blogspot.com
Słyszałam o tej książce, ale jeszcze nie miałam okazji jej przeczytać. Gdy tylko znajdę chwilkę czasu z pewnością po nią sięgnę.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam.
www.nacpana-ksiazkami.blogspot.de
Książka stoi u mnie na półce i czeka na przeczytanie :D Mam nadzieję, że podobnie jak Ty nie zawiodę się na tej powieści :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Jessie
http://lifting-pages.blogspot.com
Ta ksiązka już czeka na mnie na półce, mam nadzieję że niedługo wreszcie po nią sięgnę :) /Klaudia
OdpowiedzUsuńO, mogę się skusić
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu ruszyć z drugim tomem, może przy nim zapałam do serii większą miłością, dla mnie pierwszy tom był po prostu w porządku, szału zbytniego nie było. :)
OdpowiedzUsuńBrakującve strony? Auć!
OdpowiedzUsuńSłyszałam już o tej książce, chyba mam w pamięci same pozytywne recenzje. W sumie mam podobny stosunek, jaki miałam do "Akademii wampirów", tj. to książka raczej nie dla mnie... Tylko okazało się, ze AW (po roku namawiania przez koleżankę) spodobała mi się bardzo, bardzo! Tak że... kto wie.
Na końcu książki jest wywiad?! Czytałam tę książkę jako e-book, dopiero po kilku miesiącach kupiłam sobie swoją kopię. Muszę przeczytać co autorka tam zdradziła.
OdpowiedzUsuńJa szczerze mówiąc uwielbiam tę serię, ale jakoś bardziej podobały mi się opowiadania Zabójczyni.
I chyba jako jedyna uważam, że jedynym facetem dla Celaeny jest Sam (tak wiem, that ship has sailed) :(
Czytałaś Siłę trucizny od Marie V. Snyder? Z tego co wiem to również z tej książki Sarah J. Maas czerpała inspirację. Ja czytałam i naprawdę są bardzo podobne, nawet imię głównej bohaterki - Yelena. Może Ci się spodoba :)
Ciągle wszyscy polecają mi tą książkę;P Ale nie wiem czy po nią sięgnę. Jakoś mnie nie zachęca, ale zobaczymy. Jak pojawi się trochę funduszy to kupię, najwyżej sprzedam jak się nie podoba.
OdpowiedzUsuńhttp://przewodnik-czytelniczy.blogspot.com/