sobota, 25 czerwca 2016

Koszmary na sprzedaż, czyli "Bazar złych snów" Stephen King (44)

Najnowszy zbiór opowiadań Stephena Kinga zawiera aż dwadzieścia opowiadań mistrza grozy. Każde z nich jest poprzedzone wstępem, w którym autor opowiada o okolicznościach powstania poszczególnych utworów. Zdradza też kilka szczegółów z życia prywatnego. W zbiorze można znaleźć historie w różnych formach, nawet pisane wierszem, chociaż nie należą one do moich ulubionych. Niestety zawiodłam oczekując horrorów i dreszczyku emocji, znalazłam to w zaledwie kilku opowiadaniach. Zdarzyły się też takie, które mnie nie zainteresowały - po kilku stronach przechodziłam do kolejnego.


Pierwsze opowiadanie, czyli 130. Kilometr, wywołało we mnie uczucie deja vu. Demoniczny, atakujący ludzi samochód mieliśmy już przecież w Christine. Mimo wszystko, jest to jedno z lepszych opowiadań, bo zakończenie wyjaśnia, że potwór to coś więcej niż maszyna...
Zachwyciło mnie również jedno z krótszych opowiadań. Wydma to miejsce, na które każdego dnia rano płynie Sędzia, żeby zobaczyć wypisane na piasku słowa. Najbardziej przestraszył mnie Wredny Dzieciak. Hallas zdradza swojemu obrońcy, dlaczego zabił przypadkowe dziecko na ulicy. Po lekturze Ur każdy z posiadających czytnik do ebooków powinien sprawdzić, czy nie zawiera on dzieł z innych wymiarów. Bazar Złych Snów kończy Letni Grom, opisujący postapokaliptyczny świat, według mnie dość prawdopodobne zakończenie naszej cywilizacji.
"Najchętniej handluję tymi rzeczami, kiedy inni przekupnie dawno poszli do domu, gdy ulice opustoszały i nad kanionami miasta unosi się sierp księżyca. To wtedy lubię rozpościerać mój koc i wykładać mój towar."
Najmocniejszą stroną tych opowiadań są mistrzowskie kreacje bohaterów, którzy są bardzo dobrze opisani. Jestem pod wielkim wrażeniem ich kreacji, ponieważ w krótkiej formie jest to szczególnie trudne. Fani Kinga nie będą zawiedzeni (najwyżej przekartkują kilka mniej interesujących fragmentów), każdy powinien w tym zbiorze znaleźć coś dla siebie. Jeśli jednak chcecie zacząć przygodę z Kingiem od krótszej formy, sięgnijcie najpierw po Cztery Pory Roku, czyli moje ulubione opowiadania tego autora. Rozumiem, że wśród tak wielu utworów znajdą się te lepsze i gorsze, dlatego jestem zadowolona z tej lektury. Autor udowodnił po raz kolejny jak bujną ma wyobraźnię. Bardzo podobały mi się również wstępy do poszczególnych utworów, w których próżno było szukać wielkich porównań, podziękowań czy innego nudzenia.

ocena: 4/6 (Zadowalający)

"Bazar Złych Snów" Stephen King, tytuł oryginału: The Bazaar of Bad Dreams, przełożył Tomasz Wilusz, wyd. Prószyński i S-ka 2015, 669 stron, 1/1

Bazar Złych Snów uświadomił mi, że czas na zapoznanie się z pewnego rodzaju biografią Stephena Kinga, czyli Jak pisać. Pamiętnik rzemieślnika. Czytaliście? Polecacie?

13 komentarzy:

  1. Bazar mi się podobał, u Kinga ( w tym zbiorze) również widać że dominują tematy przemijanie, śmierci i jej następstw. Widać, że autor stał się człowiekiem pogodzonym z przemijaniem i własną śmiertelnością.

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytałam i jak wiele książek Kinga polubiłam. Jedne opowiadania bardziej, inne mniej, ale całość oceniam na ocenę dobrą :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo lubię twórczość Kinga. Ten zbiór opowiadań również czytałam i miło wspominam. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ooo nie, horrory, thrillery i atakujące ludzi samochody to nie mój klimat, dziękuję bardzo. Wolę schować się w moim fantastycznym świecie przygodówek, a dreszczyk grozy zostawić innym :D
    Pozdrawiam!
    Czytam, piszę, recenzuję, polecam

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeszcze nic nie czytałam Kinga :o
    Wolę jednak książki przygodowe:p Ale zawsze warto spróbować czegoś nowego, więc jak będę miała okazję to sięgnę po jakaś książkę pana Kinga.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie wiem, czy przygody z Kingiem nie powinnam zacząć właśnie od zbioru opowiadań. Pamiętam, że kiedyś próbowałam zmierzyć się ze "Lśnieniem", ale nie wyszło.
    http://tamczytam.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Oczywiście muszę przeczytać. Czekam kiedy ta książka pojawi się w mojej bibliotece do wypożyczenia, czyli już czatuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zachwyciła mnie okładka i wiele razy już spoglądałam na nią tęsknym wzrokiem w księgarniach, jednak nigdy nie podążyłam z nią do kasy. Dlaczego? Czytałam same mało pochlebne recenzje tego zbioru opowiadań. Fakt, Ty dajesz im aż 4/6, ale z początku recenzji wnioskuję, że jednak i Ciebie King tym razem zawiódł, a nie chcę tak niefortunnie rozpoczynać przygody z tym autorem. Może sięgnę za to po wspomniane Cztery Pory Roku ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mogłam to bardziej rozwinąć, zawiodłam się na tym, że opowiadania w większości nie były straszne. dałam 4/6 bo wszystko napisane bardzo dobrze, a kilka utworów baaaardzo mi się podobało i rozumiem, że wśród 20 mogły się znaleźć również prace nie podpadające pod mój gust :)

      Usuń
  9. Przeczytałam 4 opowiadania, na razie książka czeka :D. Pierwsze zdecydowanie było niezłe! Drugie już mnie nie powaliło, a dwa pozostałe są ok. Zobaczymy, jak to będzie dalej :).

    OdpowiedzUsuń
  10. Już mam za sobą kilka książek Kinga, ale jeszcze nie czytałam żadnego opowiadania,dlatego chyba najwyższy czas nadrobić zaległości ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Niestety nie czytałam jeszcze żadnego zbioru opowiadań Kinga. A no cóż.. Jakoś tak się złożyło, że brałam się za inne tomiszcza tegoż autora :D Bazar złych snów/Cztery pory roku/Jak pisać. Pamiętnik rzemieślnika. w planach :) - swoją drogą jak wszystkie książki Mistrza!

    http://zapachstron.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Cześć! Cieszę się, że wyrażasz opinię na temat mojego tekstu! Nie musisz zostawiać adresu swojego bloga, zajrzę do Ciebie w wolnej chwili :)