Felieton na każdy dzień:
Jesteś cudem. 50 lekcji jak uczynić niemożliwe możliwym, Regina Brett: 60letnia Amerykanka, która ma za sobą walkę z rakiem, w 50 felietonach opowiada o ludziach, których spotkała na swojej drodze. Pokazuje, jak wielkie znaczenie mają nawet te najmniejsze wybory. Miła odmiana po powieściach, dająca do myślenia. Jeśli zmagasz się z zimową depresją, nie wiesz jak zachować się w stosunku do chorych, szukasz recepty na to jak być na co dzień lepszym człowiekiem - powinieneś sięgnąć po tę książkę.
Coś dla młodzieży:
13 powodów, Jay Asher: W tym roku trafiłam na kilka książek poruszających temat samobójstwa, najbardziej podobała mi się właśnie ta pozycja. Clay słucha nagrań koleżanki, która popełniła samobójstwo. Opowiada ona o 13 powodach tego czynu. Nie mogłam się od niej oderwać, skłoniła mnie również do myślenia.
Polskie nie znaczy gorsze:
Dożywocie + Siła niższa, Marta Kisiel: 33letnia polonistka z Wrocławia zachwyciła mnie swoją wyobraźnią, językiem, którym się posługuje i przede wszystkim nieszablonowymi postaciami! Niektóre z ich cech są wyolbrzymione i przesadzone, ale właśnie to czyni je tak wspaniałymi!
Clovis LaFay. Magiczne Akta Scotland Yardu Anna Lange: przeszłość powiązana z teraźniejszością, kryminalna zagadka, akcja osadzona w wiktoriańskim Londynie, magiczna atmosfera oraz piękna okładka - ta książka ma wszystko, czego oczekuję po dobrej lekturze.
Szklany Tron Sarah J. Maas: do tej pory ukazały się 4 tomy cyklu, nie mogę doczekać się kolejnego. W tym przypadku im dalej, tym lepiej. Szklany Tron jest tylko krótkim wstępem do opowieści o Zabójczyni Celaenie. Dziedzictwo Ognia i Królowa Cieni to prawdziwa gratka dla fanów powieści fantastycznych dla młodzieży!
Fantastyczna opowieść:
Marsjanin Andy Weir: Nie dajcie zwieść się opisowi! Wydaje Wam się, że nie da się opisać historii Marka, który został sam na Marsie w sposób ciekawy? Czytając będziecie się śmiać i po skończeniu prosić o więcej <3
Chusteczki w pakiecie:
Kochając Pana Danielsa Brittainy C. Cherry: Autorka naznacza bohaterów swoich książek niewyobrażalnym cierpieniem a później pozwala, by ich serca zostały uleczone siłą miłości. To historia zakazanego przez społeczeństwo uczucia, które nie powinno się zdarzyć.
Promyczek Kim Holden: Skończyłam ją czytać kilka dni temu, ale wciąż o niej myślę. Moja opinia pojawi się tuż po nowym roku, ale zaliczam ją do przeczytanych w 2016, dlatego się tu znalazła. Do połowy przyzwoita obyczajówka, pod koniec wywołała we mnie skrajne emocje. Trudno było mi czytać zakończenie w Wigilię...
W baśniowej krainie...
Tam, gdzie śpiewają drzewa Laura Gallego: Zdecydowałam się wyróżnić powieść hiszpańskiej autorki, bo nie udało mi się jeszcze znaleźć książki, do której mogłabym ją porównać. To opowieść o odwadze kobiet, a przede wszystkim o miłości. W niepowtarzalnej formie.
Cofnąć się w czasie:
Brooklyn Colm Toibin: Piękna i realistyczna historia irlandzkiej dziewczyny, która wyjeżdża do pracy za ocean. Na 260 stronach jesteśmy świadkami jej zupełnej przemiany. Ponadto, odnalazłam tu cząstkę siebie, więc trudno byłoby nie wspomnieć o tej książce.
Czy jakieś książki z tej listy pokrywają się z Waszymi najlepszymi książkami przeczytanymi w 2016 roku?
O dziękuje za przypomnienie o książce "13 powodów" :) Muszę ją w końcu przeczytać :)
OdpowiedzUsuńnie ma za co :) jestem ciekawa, jak Ci się spodoba :)
Usuń"Jesteś cudem" ogromnie mi się podobało, ale czytałam to w zeszłym roku. Po przeczytaniu od razu miałam ochotę stać się lepszą osobą. ;) Za to "Marsjanina" bardzo chcę przeczytać. Wygląda na to, że twoja lista nie pokryłaby się z moją.:P
OdpowiedzUsuńja też, staram się wprowadzać jej lekcje w życie :)
UsuńDo 13 powodów zbieram się o wiele za długo...
OdpowiedzUsuńOjej, łączę się z Tobą w rozpaczy wigilijnej po "Promyczku". Ja miałam smutny poczatek roku szkolnego, ale kocham tę książkę i Święty Mikołaj chyba miał przecieki i dostałam od niego tę książkę. I mogę jeszcze bardziej się wczuwać w sytuację Kate i Gusa i Kellera.
Zaczytanego Nowego Roku i czekam na recenzję "Promyczka"!
właśnie nie byłam w stanie cieszyć się przygotowaniami do świąt bo myślałam ciągle o tym, jak się zakończy. recenzja pojawi się w poniedziałek :)
Usuń"Szklany Tron" zamówiłam już chwilę temu, więc niedługo zapewne sama przekonam się, co do fenomenu tej serii. Sarah J.Mass wydaje tyle książek, a ja jeszcze żadnej nie przeczytałam, ale w końcu to nadrobię :)
OdpowiedzUsuń"Marsjanin" całkiem mi się podobał, chociaż nie byłam jakoś szczególnie zachwycona tą książką. Ale humor Marka zdecydowanie na plus!
czekam na Twoją opinię o Szklanym Tronie :) mnie Marsjanin zachwycił <3
UsuńHmmm.. Moja lista jest zupełnie inna choć przepadam za "Szklanym tronem" i tak jak Ty uważam, że z każdym kolejnym tomem jest coraz lepszy, a książki Marty Kisiel to obecnie mój top listy do przeczytania. "Clovis LaFay..." też chcę przeczytać. :D Ale w sumie większości z wymienionych przez Ciebie książek w tym roku po prostu nie czytałam. :D
OdpowiedzUsuńwirtualna piątka :) jeśli nie czytałaś, to może czas to zmienić? :)
UsuńHaha! Ależ oczywiście, że czas to zmienić! :D Tyle, że sesja za pasem. :P
UsuńPamiętam fenomen Brett, kiedy pojawiła się na rynku ;) Pozostałych książek za bardzo nie znam, nie mój klimat :)
OdpowiedzUsuńja trafiłam na nią dopiero w tym roku :(
UsuńZ wymienionych czytałam tylko Maas i Holden, ale wprost nie sposób się z tobą nie zgodzić. Promyczek zostawił mnie w totalnym załamaniu. Mimo, że podświadomie wiedziałam, jak się skończy, zwłaszcza po przeczytaniu opisu "Gusa", jednak na koniec... ostatnie sto stron było chyba najwolniej czytanym fragmentem książki, bo co chwila sięgałam po chusteczki i ocierałam oczy, a nie jestem typem płaczka... Po prostu nie. Nie jestem w stanie pojąć JAK AUTORKA MOGŁA TO ZROBIĆ. Fakt faktem, że inne zakończenie mogłoby być naciągane, ale i tak... No tak się nie robi, no.
OdpowiedzUsuńA co do Maas - tak jak piszesz, im dalej w las, tym lepiej. Ja nie wiem, jak ta pani to robi, ale z każdą kolejną jej książką podnosi poprzeczkę. I podnosi ją tak wysoko, że nie raz boję się, że jednak jej nie przeskoczy. A i tak jej się to udaje...
Pozdrawiam cieplutko ^^
Książki bez tajemnic
ja wiedziałam jak się skończy, koleżanka mi powiedziała przez przypadek XD został jeszcze ostatni, finałowy tom Szklanego Tronu i mam nadzieję, że przeskoczy :D
UsuńZ pewnością felietony Reginy Brett to coś co koniecznie chcę przeczytać. Nie ma chyba nic lepszego niż książki motywujące do działania.
OdpowiedzUsuńŻadnej z tych książek nie czytałam więc moje zestawienie byłoby zupełnie inne ;)
OdpowiedzUsuńNic nie czytałam :o Co za wstyd! Ale okropnie kusisz :* Muszę kilka książek w tej listy koniecznie przeczytać w 2017 roku! Po prostu muszę!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Jabłuszkooo ♥
SZELEST STRON
mam nadzieję, że Ci się uda :)
UsuńNiestety nie czytałam żadnej z wymienionych przez Ciebie książek:(
OdpowiedzUsuńGratuluję wyniku!
Pozdrawiam, Książkowa Księżniczka
Też bardzo podobał mi się Clovis i faktycznie duma rozpiera, że to spod pióra Polki. I tak się czaję na Tam, gdzie śpiewają drzewa i czaję, bo książka czeka na półce, ale jednak zostaje na 2017 rok - mam nadzieję, że w końcu nadrobię i mi się spodoba. ;)
OdpowiedzUsuńnadrabiaj, warto :)
UsuńŻadnej z tych jeszcze nie czytałam, ale chciałabym bardzo zapoznać się zwłaszcza z "Marsjaninem", "Szklanym tronem" oraz "Tam gdzie śpiewają drzewa". Okładka tej ostatniej od razu wywołuje u mnie uśmiech na twarzy, bo idealnie trafia w moją estetykę :D
OdpowiedzUsuńmi również bardzo podoba się ta okładka :)
UsuńMusze nabyć 13 powodów. ;d Promyczek czytam obecnie, a Kochając Pana Danielsa czeka w kolejce. ;)
OdpowiedzUsuńczekam na Twoją opinię o Promyczku :)
UsuńNo i cóż, żadnej nie czytałam xD
OdpowiedzUsuńChociaż na święta kupiłam sobie pierwszą część Szklanego tronu, a Marsjanin leży na mojej półce już od roku :D
Pozdrawiam!
Kasia z Kasi recenzje książek :)
już od roku? to czas najwyższy, żebyś się za niego zabrała <3
UsuńNo cóż, tak to u mnie bywa xD Kupuję ksiązkę po premierze a potem rok czeka xD
UsuńMarsjanin wymiata! To moja książka roku ;)
OdpowiedzUsuń