Fantastyka młodzieżowa stała się w ostatniej dekadzie bardzo popularna. Autorzy prześcigają się w wymyślaniu co raz to nowych rzeczywistości, niestety bazując wciąż na tych samych schematach, których mam już dość.
Jonasz zbliża się do najważniejszej ceremonii, którą obchodzi się w jego społeczności. Ma otrzymać przydział do pracy, zgodny z jego cechami oraz predyspozycjami.
Ludzie w świecie chłopaka żyją w osiedlach, każdy członek ma określoną rolę, a nawet najmniejsza drobnostka jest uregulowana prawnie. Nie ma miejsca na wolny wybór, ale ludzie zdają się tego nie zauważać. W tym świecie wszystko jest jednakowe.
"Nie ból jest najgorszy w posiadaniu wspomnień, ale samotność. Wspomnieniami trzeba się dzielić."Dawca jest pełen znanych nam schematów. Chłopiec, ceremonia, wybór, mistrz, nauka. To wszystko już było. Ale zaraz zaraz... przecież ta książka była wydana po raz pierwszy w 1993 roku. W Polsce ukazała się w 2003 roku nakładem wydawnictwa Media Rodzina.
"Komisji nie przyszłoby do głowy kłopotać Odbiorcę pytaniami na temat rowerów. Po prostu spierała się i kłóciła o to całymi latami, dopóki obywatele nie zapomnieli, że podobna kwestia miała w ogóle zostać rozpatrzona."Przyznaję, że początek mnie zniechęcił. Jednak w momencie, w którym Jonasz zaczyna naukę, dostrzegłam głębię tej powieści. Dopiero w tym momencie dostrzegłam, że idealny, uregulowany świat, w którym wszystko na pozór wydaje się na miejscu, jest w rzeczywistości pozbawiony uczuć oraz czegoś jeszcze. Czegoś, co sami powinniście odkryć. Podobnie jest w przypadku okładki: trzeba się jej dokładnie przyjrzeć, żeby zobaczyć jej piękno.
Zastanawiam się, jak to możliwe, że mam za sobą Niezgodną, żyję w czasach, w których Igrzyska Śmierci są szkolną lekturą, a tak długo byłam nieświadoma istnienia tej perełki. Króciutka powieść zrobiła na mnie wielkie wrażenie i warto poświęcić jej dwa lub trzy wieczory, odkryć jej głębię oraz uniwersalność. Jest to zdecydowanie jedna z lepszych młodzieżówek jakie czytałam i bez wahania postawię ją na półce obok Harry'ego Pottera.
ocena: 5/6 (Powyżej Oczekiwań)
Dawca
Dawca | Skrawki Błękitu | Posłaniec | Syn
Wypożyczyłam z biblioteki dwie kolejne części, jedną zaczęłam w sesji ale odkryłam, że pojawiają się tam nowi bohaterowie, wiesz, czy dalej znajdę dalsze losy Jonasza? Słyszałam, że kolejne części są słabsze, więc nie wiem czy ryzykować kolejne podejście.
Dawca Lois Lowry, tytuł oryginału: The Giver, tłumaczenie: Piotr Szymczak, wyd. Galeria Książki 2014, 296 stron, 1/4
Uwielbiam tez książkę. Poleciłam ją nawet u siebie w propozycjach na zimowe wieczory. Na końcówce się pobeczałam. No właśnie, odnośnie dalszych losów, ja zrozumiałam tę ostatnią podróż na saneczkach raczej metaforycznie...
OdpowiedzUsuńSPOILER
Konkretnie tak, że główny bohater i dzieciaczek zamarzają na śniegu i w ramach podróży do zaświatów jest ten zjazd z ciepłym domkiem rodzinnym na mecie (=Raj.
też tak to odebrałam :)
UsuńAkurat dla mnie "Dawca" nie był aż taki dobry, ale postanowiłam nie kończyć z ta serią i o ile się nie mylę zachwyciłam się "Posłańcem", dlatego nie rezygnuj i czytaj dalej :)
OdpowiedzUsuńpostaram się podejść jeszcze raz za jakiś czas :D
UsuńBardzo mile ją wspominam. Okładka nie zachęca o lektury, ale treść jest świetna i bardzo wciągająca. świat jaki wykreowała autorka jest brutalny i ludzie zachowują się ja roboty, bez uczuć i zdolności samodzielnego myślenia. Przeczytałam już drugi tom i chyba muszę się rozejrzeć za kolejnymi. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)
recenzjeklaudii.blogspot.com
mi okładka się podoba, ale dopiero, kiedy przyjrzałam się wszystkim jej szczegółom :D
UsuńSmutne jest właśnie to, że większość z nas nie zna książek wydanych kilkanaście lat temu, które teraz tworzą fundamenty do wszelakich dystopii i innych. Ciekawi mnie, czy taki sam los spotka "Igrzyska śmierci" - teraz ciężko znaleźć osobę, która tego w ogóle nie czytała.
OdpowiedzUsuńMi "Dawca" się podobał, ale nie mam ochoty na kolejne części, chociaż czytałam, że podobno pod koniec wszystko łączy się w jedną całość :D.
dokładnie! jeśli się łączy, to jestem zainteresowana :D
UsuńKiedyś miałam ochotę na tę książkę, lecz na chwilę obecną nie mam na nią ochoty.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Dawca już od dawna jest na mojej liście książek, które chcę przeczytać, ale jakoś nam na razie nie po drodze. ;/ Mam nadzieję, że wkrótce się to zmieni. ;)
OdpowiedzUsuńI zaraz, zaraz - Igrzyska śmierci stały się lekturą szkolną? Do czego ten świat zmierza...
również się nad tym zastanawiam...
UsuńMam ochotę na tę książkę. ;) Co?! Igrzyska jako lektura? ! Nawet ja tego nie czytałam ,toż to... masakra.
OdpowiedzUsuńTo akurat jedna z bardziej odpowiednich lektur w kanonie ;) Wśród całej tej przestarzałej ramoty musiało znaleźć się coś, co młodzież chętnie przeczyta, a co jest dojrzałą, bardzo dobrą książką ;)Przeczytaj, warto :D
UsuńDawca wydaje mi się bardziej odpowiedni :D
UsuńMoże warto przyjrzeć się jej z bliska ;)
OdpowiedzUsuńJa też nigdy o tym nie słyszałam i nawet poczułam zniechęcenie, gdy pisałaś o tym schemacie fabularnym. Jednak skoro twierdzisz, że jest na tyle dobre, żeby postawić ją obok HP to mam ochotę to sprawdzić ;)
OdpowiedzUsuńpolecam :D
UsuńJuż od dawna ciągnie mnie do tej książki, ale do tej pory jeszcze jej nie zdobyłam. A muszę! Wszyscy się zachwycają, a Twoja recenzja narobiła mi jeszcze większej ochoty na "Dawcę' :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Zagubiona w słowach
koniecznie musisz :D
UsuńTeraz wiem, że koniecznie muszę przeczytać. Bez dwóch zdań :)
OdpowiedzUsuńcieszę się :D miłej lektury :D
UsuńO, mile mnie zaskoczyłaś swoją recenzją :D
OdpowiedzUsuńObserwuję ;)
Pozdrawiam
toreador-nottoread.blogspot.com
dziękuję, cieszę się :D
UsuńJak dla mnie "Dawca" jest książką dobrą, ale nic poza tym. Pomysł jest naprawdę genialny, ale wykonanie kuleje, zabrakło mi jakiegoś rozwinięcia tej historii. Taki trochę niewykorzystany potencjał ;)
OdpowiedzUsuńa dla mnie taka krótka forma ma w sobie coś magicznego :D
UsuńNie jestem miłośniczką Pottera, więc nawet nie wiedziałabym, gdzie ten tytuł umieścić. Ostatnio jednak doszłam do wniosku, że brakuje mi książek młodziezowych, tego podejścia i nastawiania ludzi do myślenia poza utartymi schematami:)
OdpowiedzUsuńwśród dobrej, młodzieżowej fantastyki sprzed kilkunastu lat :D
UsuńMam w planach Dawcę, więc dobrze wiedzieć, że czeka mnie ciekawa lektura :) Niesamowite jest to, że czasem właśnie krótkie książki kryją w sobie dużo treści. Nie mogę się doczekać, aż po nią sięgnę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Izabella, Gwiezdne Kroniki
dokładnie, niektóre malutkie książeczki potrafią zaskoczyć :D
UsuńUwielbiam tą książkę! Skradła moje serce tak samo jak film <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zostaję na dłużej!
http://bookcaselover.blogspot.com/