5. Tajemnica Amy (The Secret Life of the American Teenager) 2008-2013, twórca: Brenda Hampton
Stosunkowo niedawno zaczęłam oglądać Tajemnicę Amy, kiedyś widziałam też kilka odcinków w MTV, teraz jestem dopiero po 10 odcinkach pierwszego sezonu. To bardzo lekki serial, niewymagający wiele od widza. Idealny do jedzenia, malowania paznokci, prasowania, bo oglądając nie trzeba się stuprocentowo skupiać, ciągle patrzeć w ekran, analizować dialogi. Wystarczy mniej więcej kojarzyć kto jest kim i co chwilę spojrzeć, co się akurat dzieje :D Fabuła koncentruje się wokół nastoletniej Amy, która zaszła w ciążę, oraz jej znajomych i rodziny. Lubię Shailene Woodley, dlatego od czasu do czasu obejrzę odcinek czy dwa.
4. Zycie na fali (The O. C.) 2003-2007, twórca: Josh Schwartz
To jeden z seriali o życiu bogatej, amerykańskiej rodziny. Tym razem z punktu widzenia Ryana, chłopaka z biednej dzielnicy, który trafia pod opiekę Cohenów. Trzy pierwsze sezony były świetne, niestety ostatni pozostawiał wrażenie naciąganego i zupełnie niepotrzebnego.
3. Słodkie kłamstewka (Pretty Little Liars) 2010-2017 twórca: I. Marlene King
Aktualnie jestem po 6 sezonie, nie mogę doczekać się kolejnego, ale chcę go obejrzeć odcinek po odcinku, dlatego czekam do zakończenia premier. PLL jest łatwe, przyjemne a za razem wciągające. Pozwala się odprężyć i odmóżdżyć po ciężkim dniu. Serial powstaje na podstawie książek autorstwa Sary Shepard.
Cztery licealistki: Spencer, Aria, Hanna i Emily rok po zaginięciu przyjaciółki Alison zaczynają być nękane przez tajemnicze A. Odkrywają nieskończoną pajęczynę powiązań między mieszkańcami Rosewood.
A. jest wszędzie, podgląda dziewczyny w ich domach, wie o nich wszystko. Zastanawia mnie tylko jedno: dlaczego w takim razie mają wciąż odsłonięte okna?
Mam świadomość tego, że gdyby głębiej zastanowić się nad tą historią, doszłabym do wniosku, że jest dosyć naiwna, dziewczyny zawsze wychodzą z każdej opresji cało. Ale polubiłam je, i tak jak mówiłam: jest to odmóżdżacz.
Skończyłam oglądać pierwszy sezon dwa tygodnie temu, jestem zachwycona tym serialem, jak z resztą większość widzów. Książka, na której podstawie powstał, zrobiła na mnie wielkie wrażenie, a twórcy ekranizacji dodali do tej historii wiele szczegółów, wywołując we mnie jeszcze większe emocje. Cieszę się, że Trzynaście powodów dotrze do większego grona odbiorców. Mam nadzieję, że powstanie kolejny sezon, zakończenie pierwszego na to wskazuje.
1. Pogoda na miłość (One Tree Hill) 2003-2012, twórcy: Chad Michael Murray, Adam Horowitz i inni
Na koniec moja największa, serialowa miłość. Zaczęła się jeszcze w gimnazjum, kiedy przy okazji jakichś wakacji TVN puścił pierwsze sezony. Kilka lat później obejrzałam serial w całości, a później jeszcze raz. Powoli zaczynam mieć na niego ochotę po raz kolejny. Ostatnio obejrzenie 9 sezonów zajęło mi pół roku :D OTH skupia się wokół grupy przyjaciół z liceum, którzy z biegiem lat się zmieniają. Pokazuje problemy z którymi się zmagają, jest pełen świetnej muzyki i pięknych cytatów. Uwielbiam <3
[źródło obrazków: filmweb.pl]
Jestem właśnie na etapie szukania kolejnego, ciekawego serialu. Polecicie mi coś? Próbowałam Gossip Girl, ale po trzech odcinkach się poddałam...
Zycie na fali. Ja to oglądałam w telewizji nudząc się i mając 8, 9 lat. To jest takie smutne, bo to było tak dawno, a ja nadal pamiętam niektóre wątki. Nie mogę już wrócić do tamtych czasów :/
OdpowiedzUsuń13 powodów własnie połykam :)
Zaczytanego!
też pamiętam, szczególnie scenę śmierci głównej bohaterki :D a oglądałam 2 lata temu :D
UsuńTaak :(
UsuńNominowałam cię do TAGU!
http://pozeram-ksiazki-jak-ciasteczka.blogspot.com/2017/05/ksiazka-prawde-ci-powie-monolog-z.html
ooo dziękuję :D
Usuń"Słodkie kłamstewka" oglądam już od kilku lat. I własnie nadrabiam te nowe odcinki. Już czuje że to trochę przeciągają, ale ciekawi mnie zakończenie :)
OdpowiedzUsuńmnie też. i polubiłam bohaterów :D
UsuńZarówno w przypadku "Słodkich kłamstewek", jak i "Trzynastu powodów", muszę najpierw przeczytać książki, a dopiero potem spróbować oglądać seriale :)
OdpowiedzUsuńdla mnie za dużo tych książek od Sary Shepard, po obejrzeniu już nie mam ochoty ich czytać, chociaż może kiedyś, kto wie. 13 powodów koniecznie najpierw książka :D
UsuńNie oglądałam ani jednego z wymienionych przez Ciebie seriali. Kiedyś chciałam sięe zabrać za PLL, ale czytałam że poziom absurdu w nim osiągnął szczyt i nie wiem, czy się skusić :)
OdpowiedzUsuńto prawda, że niektóre sytuacje są bardzo naciągane ale polubiłam bohaterów i każdy odcinek mnie wciąga więc mimo wszystko oglądam :D
UsuńNie oglądam seriali, skończyło się to w podstawówce. :D Oczywiście na brazylijskich serialach. :D A gdzieżby inaczej - Zbuntowany anioł, Zbuntowani to takie moje były naj. :D
OdpowiedzUsuńAle Trzynaście powodów zapewne obejrzę, bo jestem ciekawa po przeczytaniu tej książki jak bardzo się różni. ;]
troszkę się różni, dużo zostało dodane. brazylijskich nie oglądałam nigdy :D
UsuńPogodę na miłość również oglądałam mniej więcej w gimnazjum, to było coś. dorzuciłabym jeszcze z tamtego okresu Życie na fali, również oglądałam. Oczywiście nie mogłoby zabraknąć Zbuntowanego Anioła, którego oglądałam x razy. Zabrakło mi również Plotkary
OdpowiedzUsuńA z obecnych 13 powodów zrobiło na mnie wrażenie. Tajemnice Amy oglądałam kilka odcinków, złe nie było ale nie wciągnęło mnie. A co do Słodkich kłamstewek to nie dla mnie
Plotkarę próbowałam oglądać kilka dni temu, po 3 odcinkach zrezygnowałam. irytował mnie ten serial :(
UsuńKiedy zaczęłam oglądać Plotkarę też na początku jakoś nie mogłam się przekonać, ale potem to było to! Bardzo polubiłam ten serial i czasem nawet wracałam do jakiś odcinków :)
OdpowiedzUsuńOd serialu Pogoda na miłosc, to chyba wszytko się zaczęło. Bardzo polubiłam ten serial, pamiętam jak miałam bzika, kiedy byłam młodsza, na punkcie głównego bohatera Chada :D Oglądałam dwa razy 1-4 sezony, potem zaczęłam oglądać piąty, ale jakoś nie wiem czemu przerwałam. Wiele razy próbuję do niego wrócić, ale jakoś nie mam zbyt dużo czasu :/ Ale zrobię to kiedyś! :)
Życie na fali równiez oglądałam, jak i PLL - które nadal oglądam, chociaż czasem irytuje mnie juz bardzo. Trochę za długo to już jest ciągnięte. :/
też bardzo lubię Chada, również z powodu tego, kim został później :D no cóż, PLL ciekawi mnie jak się skończy :D co do Plotkary to nie wiem czy wrócę, wczoraj obejrzałam pierwszy odcinek Peaky Blinders i to jest to :D
UsuńZ tych seriali oglądałam tylko "Życie na fali", które wspominam nie najgorzej, bo czwartego sezonu i tak nigdy nie obejrzałam. :D Seriale o nastolatkach... Nie zdziwi Cię jak powiem, że lubiłam też "Dziwne przypadki w Blake Holsey High" no i obejrzałam "Plotkarę". Początkowo byłam bardzo sceptyczna do całej serii, ale no cóż, nie będę oszukiwać, potem mnie wciągnęło. :D "13 powodów" mam już na czytniku, bo znasz mnie - najpierw książka potem wszelkie ekranizacje. ;)
OdpowiedzUsuńszczęściara, udało Ci się uniknąć najgorszego :D "Dziwnych przypadków.." nie widziałam, kojarzą mi się z innym serialem, którego za nic nie mogę sobie przypomnieć nazwy XD czyli jednak z Plotkarą powinnam spróbować jeszcze raz :D miłej lektury :)
UsuńPróbuj, ma taki specyficzny klimat i jak już się w niego wskoczy, to jest nawet przyjemnie (choć może chwilami zbyt długo), ale wciąga. ;)
Usuń"Dziwne przypadki..." to serial o szkol, w której dzieją się dziwne (nadprzyrodzone) wydarzenia z dużą dozą biologii, chemii i fizyki. :D
A dziękuję!
Mnie jest z serialami bardzo nie po drodze, naprawdę bardzo... Wszyscy zachwycają się teraz tyloma świetnymi produkcjami, a u mnie na postanowieniu, że obejrzę, to się kończy. Ale "Trzynaście powodów" na pewno poznam, jeszcze nie wiem kiedy, ale kiedyś z pewnością. ;)
OdpowiedzUsuńja mam tak z filmami, nie mogę się zmotywować do obejrzenia :D koniecznie!
UsuńZ Plotkarą jeszcze spróbuj, w to się trzeba wkręcić i potem nie można się oderwać! ;D
OdpowiedzUsuńZ podanych seriali oglądałam PLL i 13 powodów i niestety oba nie przypadły mi do gustu. PLL do trzeciego sezonu było spoko, ale potem stało się jakimś jednym wielkim żartem, bez jakiejkolwiek logiki, a głupota wyprzedza tu głupotę.. ;/
Za to przy drugim serialu jednak czuję, że zmarnowano potencjał i spłycono poważny temat. A aktor, który grał Claya - odebrałam go jako drewno z ciągle jedną miną. ;/ I ten creepy Tony, który się wszędzie pojawiał. Zapowiedzieli już drugi sezon, ale zdecydowanie nie będę już oglądała.
Co mogę polecić? Sposób na morderstwo, serialową Anię z Zielonego Wzgórza, Las chicas del cable, które jest moim nowym Netflixowym odkryciem i serialowe Confess. ;)
każdy mi to mówi więc postaram się dać jej jeszcze jedną szansę :D no cóż, PLL jest przeciągane to fakt. mi się akurat spodobał Tony :D Anię mam w planach, od wczoraj wkręciłam się już w Peaky Blinders :D
Usuń13 powodów i PLL uwielbiam! Pll oglądam od kilku lat, więc mam ogromny sentyment do tego serialu. A co do tego ostatniego serialu - może zacznę go oglądać :D
OdpowiedzUsuńPolecam Gossip Girl! ♥
dobrze, już dobrze. dam Gossip Girl jeszcze jedną szansę :D
UsuńNie jestem zbyt dobra w oglądaniu serialów, ale mam ochotę na "13 powodów". Biorąc pod uwagę opinie przyjaciół i całej nastoletniej społeczności, myślę, że mi się spodoba :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
napolceiwsercu.blogspot.com
warto obejrzeć 13 powodów, mam nadzieję, że Ci się spodoba :)
UsuńJa zbytnio nie lubię seriali, wolę się odprężać przy książce, a nie przy telewizji :)
OdpowiedzUsuńja też przy książce, ale seriale oglądam jedząc obiad czy śniadanie :D
UsuńZnam tylko dwa i bardzo je lubię. 13RW <3 I PLL, które troszkę już spadło z poziomem, ale nie mogę się doczekać, aż w końcu wyjaśni się, kto jest A.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
też już chciałabym wiedzieć :D
Usuń13 powodów mam za sobą i to był dla mnie naprawdę emocjonujący seans :D Szczerze polecam wszystkim, którzy jeszcze się wahają! Całej reszty nie oglądałam, może poza PLL które niestety na dłuższą metę nie przypadło mi do gustu.
OdpowiedzUsuńZ serialami młodzieżowymi mam jeden, podstawowy problem: są bardzo efemeryczne. Młodzi aktorzy w nich debiutują, grają w kilku sezonach, ale w końcu dorastają, dostają lepsze propozycje roli i w konsekwencji oryginalna obsada zaczyna się sypać, a wraz z nią klimat serialu. Zawsze mnie to bardzo smuci, bo zazwyczaj nowe postacie nie są w stanie pociągnąć opowieści tak, żeby nawet mimo zmiany obsady, była interesująca. Fajnie czasem obejrzeć taki serial, ale boję się do niego przywiązywać, bo już niejeden raz przejechałam się na tym :(
OdpowiedzUsuńale czasem nowi bohaterowie również jako młodzi aktorzy są dobrzy :D
UsuńMimo, że jestem seriomaniakiem to z tych 5 seriali, które wymieniłaś oglądałam tylko 2 i t nie wiem jakim cudem :O Ale przez ten post wiem, że resztę seriali też obejrze, które wymieniłaś :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie :) http://bibliotekatajemnic.blogspot.in
super, miłego oglądania :)
UsuńNie myślałaś o tym, by podpiąć pod bloga disquisa?
OdpowiedzUsuńMiałam problem z dodaniem komentarza, piszę go po raz trzeci ;)
Uwielbiam seriale. To dla mnie odskocznia od dnia codziennego i świetny relaks. Z Twoich propozycji nie oglądałam jedynie "Trzynastu powodów" - z ogromną obawą podchodzę do tego filmu, bo nie chciałabym się rozczarować po przeczytaniu książki, która dla mnie była bardzo ciekawa.
Słodkie kłamstewka - słodkie i mroczne, chętnie do nich wrócę. Bardzo lubię bohaterki, szczególnie Arię :) Pogoda na miłość - świetna muzyka :)
Pozdrawiam.
ojej, podziwiam Twoją wytrwałość :D obejrzyj, myślę, że się nie rozczarujesz :)
Usuń