Przeczytałam już tak wiele młodzieżowej fantastyki (i nie tylko), a wciąż nie mogę się nadziwić, kiedy trafiam na coś zupełnie nowego. Chociaż wydawałoby się, że każdy wątek był już wykorzystywany tysiące razy, wielu autorów potrafi pokazać je na nowo. Jeśli jesteście ciekawi, jak było w przypadku Poszukiwaczki, zapraszam do rozwinięcia.
Po latach szkolenia trójka nastolatków ma w końcu złożyć przysięgę i zostać Poszukiwaczami. Ale czy coś, na co czekali całe życie, będzie dokładnie takie, jak to sobie wyobrażali?
Poszukiwacze to grupa ludzi owianych legendą, których cel jest ważniejszy niż życie pojedynczego człowieka, a na świecie jest ich zaledwie kilku. Akcja powieści przenosi nas do Szkocji, nie do końca będącej tym miejscem, które znamy. Po pierwsze, technika jest o wiele bardziej rozwinięta, pojawiają się elementy nadprzyrodzone, chociaż większy nacisk kładzie się właśnie na rozwój technologii. Autorka dodała również do tego świata bardzo ciekawe przedmioty, między innymi broń lub athamen - dzierżone przez Poszukiwaczy.
"Wiele jest rzeczy, które będą próbowały ściągnąć cię z raz obranej ścieżki. Nienawiść to jedna z nich, drugą jest miłość."
Do uroczystej ceremonii i poprzedzającej ją próby ma przystąpić troje nastolatków: Quin, John i Shinobu. Łączą ich dosyć skomplikowane relacje, bo w tym wieku chłopcy i dziewczyny zaczynają odczuwać swoiste przyciąganie. Na szczęście Shinobu jest kuzynem Quin, więc to powinno powstrzymać powstanie trójkąta, ale czy napewno? Nie wyprzedzając faktów powiem tylko, że rozwój wypadków między grupą uczniów wcale mi nie przeszkadzał, chociaż John czasem mnie denerwował. Jednak jak się okazuje, każdy ma swoje sekrety, i to właśnie one warunkowały jego zachowanie. Wydarzenia są przedstawione z ich punktu widzenia, w dalszej części pojawia się jeszcze Młoda Sędzia - Maud. To właśnie ta tajemnicza dziewczyna jest moją ulubioną postacią w całej książce.
Świat stworzony przez Dayton, chociaż na pierwszy rzut oka niewiele różni się od naszego, jest wizją fantastyczną. Zręcznie połączone elementy nadprzyrodzone razem z częścią znanych nam wynalazków są z pewnością wielką zaletą tej książki. Autorka używa bogatego języka, umożliwiając czytelnikowi ekspresowe pochłonięcie całości. Myślałam, że licząca prawie 500 stron powieść zajmie mi o wiele więcej czasu, jednak ani się obejrzałam, a byłam już w połowie.
Jedyne, czego mi zabrakło, to rozwinięcie niektórych wątków, ale Poszukiwaczka to wstęp do całej serii, więc liczę, że mój apetyt zostanie w kolejnych częściach zaspokojony. Nieczęsto zdarza mi się, żeby nie połamać grzbietu w tak grubej książce - w tym przypadku nie ma na nim ani jednego śladu, po przeczytaniu wygląda ona jak nowa. Wydanie podoba mi się w swojej prostocie, a bardzo klimatyczna okładka cieszy oko.
"Wielkie umysły nie są tym, czego potrzebuje świat, moje dziecko. Potrzebne są dobre serca. Dobre serce wybiera mądrze."
Poszukiwaczka spełniła moje oczekiwania. Nie nastawiałam się na wybitną książkę, dzięki temu mogłam cieszyć się w pełni wszystkimi częściami świata przedstawionego i obserwować dynamiczny rozwój wydarzeń. Najbardziej spodobał mi się pomysł i kreacja Maud. Mam nadzieję, że pojawi się również w kolejnych częściach, wszystko na to wskazuje. Polecam na deszczowe, jesienne wieczory. Taka podróż w nastoletnim gronie z pewnością oderwie Was od szarej codzienności.
ocena: 4/6 (Zadowalający)
Poszukiwaczka
(1) Poszukiwaczka | (1.5) The Young Dread | (2) Podróżniczka | (3) Disruptor
Dziękuję Wydawnictwu Uroboros za możliwość przeczytania książki.
Ja w "Poszukiwaczce" totalnie się pogubiłam... :/
OdpowiedzUsuńhttp://ksiazkowa-przystan.blogspot.com/
na szczęście mi się to nie przytrafiło :D
UsuńJeśli o mnie chodzi, to podobnie jak w komentarzu wyżej: podczas lektury się pogubiłam i to porządnie. Nie zadziałało to na korzyść książki, ale mimo wszystko nie była ona jakaś najgorsza i być może kiedyś sięgnę po kolejny tom. Ogólnie widzę, że mamy dość podobne odczucia, ja również najbardziej polubiłam Maud ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko^^
Książki bez tajemnic
Maud zyskała najwięcej dzięki tej tajemnicy, która ją otaczała :D ja też przeczytam kiedyś kolejny tom :D
UsuńChyba... coś dla mnie!Cudna okładka, a widzę, że treść też dobra. Taki świat może mnie wciągnąć :)
OdpowiedzUsuńto prawda :D ta okładka jest super :D
UsuńBardzo ciekawa opinia, która mnie zachęciła do tego by sięgnąć po tą pozycję.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam.
www.nacpana-ksiazkami.blogspot.de
cieszę się :)
UsuńOkładka jest piękna, ma coś w sobie. Skojarzyła mi się z cyklem arturiańskim :) Trudno trafić na fajne młodzieżówki, bo jest ich bardzo dużo i wydaje się, że wszystkie na jedno kopyto. Tym przyjemniej czyta się coś nowego :)
OdpowiedzUsuńale z tym starszym wydaniem? to prawda, powtarzalność to niestety problem wielu książek :(
UsuńMoże kiedyś się skuszę, bo wydaje mi się, że to może być książka "dla mnie" :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
book-hobby.blogspot.com
mam nadzieję, że Ci się spodoba :)
UsuńDawno nie czytałam nic dla nastolatków, może pora nadrobić zaległości? :D Podoba mi się połączenie technologi z magią, chyba sięgnę! Szczerze mówiąc, nie spodziewałam się tak dobrej opinii ;)
OdpowiedzUsuńja tam nie umiem czepiać się książek, które zapewniają mi rozrywkę :D
UsuńMam wielką ochotę na tę książką, bo zainteresowała mnie jej tematyka. Mam nadzieję, że niedługo przeczytam! :)
OdpowiedzUsuńpotegaksiazek.blogspot.com
a ja mam nadzieję, że Ci się spodoba :)
UsuńOkładka mnie kupiła, ale co do reszty się wacham:)
OdpowiedzUsuńkocieczytanie.blogspot.com
to kupiła Cię czy nie? :D
UsuńBardzo piękny cytat ten o umysłach i sercach, które mądrze wybiorą :)
OdpowiedzUsuńNie jest to być może mój ulubiony gatunek literatury, ale nie mówię nie, bardzo ciekawie o niej napisałaś :)
https://ostatniakropka.blogspot.com/
cieszę się, że Ci się spodobało :) mam nadzieję, że przeczytasz!
UsuńDużo młodzieżowej fantastyki ostatnio na rynku, ale mnie jakoś ona nie pociąga. Nie jestem już chyba w takim wieku, żeby była mi bliska. Ostatnio postanowiłam jednak dać szanse „Zniwiarzowi”
OdpowiedzUsuńczekam na Twoją opinię, jeszcze nie czytałam :D
UsuńTroszeczkę nie odnajduję się w klimatach fantastycznych, ale ostatnio spodobało mi się kilka książek tego gatunku, woęc moża ta też? Zobaczymy ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Ola z bloga pomiedzy-ksiazkami.blogspot.com
mam taką nadzieję :D
Usuńzachęcająca recenzja :) może sięgnę po tę książkę :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
zaczytanamona.blogspot.com
udanej lektury :)
UsuńBardzo podoba mi się okładka :) Kusi też podejscie do fantastyki, które zdaje się wyłaniać z Twojej recenzji - zapiszę sobie ten tytuł, może nie będę desperacko szukać, ale z chęcią przeczytam, gdy wpadnie mi w ręce :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Ewelina z Gry w Bibliotece
mam nadzieję, że wpadnie!
UsuńWidziałam już wiele razy tę okładkę na bookstagramie, ale jakoś nie do końca zastanawiałam się, o czym ona jest. Teraz już wiem i szczerze bardzo bym chciała po nią sięgnąć, zwłaszcza że fantastyka młodzieżowa to mój ulubiony gatunek. Mam nadzieję, że szybko uda mi się ją przeczytać i od razu sięgnąć po drugi tom, który, jak już widziałam, jest wydany w Polsce.
OdpowiedzUsuńObserwuję i pozdrawiam xx
http://slowoposlowie.blogspot.com/
tak, jest od chyba... sierpnia :D udanej lektury :)
UsuńCałkiem ciekawa książka, aczkolwiek jak dla mnie bez większego szału ;P
OdpowiedzUsuńCiekawa recenzja ^^
Zabookowany świat Pauli
Ja podziękuję, bo na chwilę obecna mam co czytać i jak narazie nie zapowiada się inaczej. ;/
OdpowiedzUsuń