Chwilę temu przygotowywałam dla Was zapowiedzi października, a tu przyszedł czas na kolejne! Tak dużo działo się w tym miesiącu, że ledwo zauważyłam, kiedy minął. Macie podobnie? Oby listopad upłyną równie szybko, bo im szybciej przyjdą święta, tym lepiej! Nie przedłużając, zainteresowało mnie 6 książek:
Belgariada David Eddings, 7.11
Miliony czytelników na świecie zachwyciły się magią bestsellerowego cyklu "Belgariada" Davida Eddingsa. Teraz dawni wielbiciele mogą raz jeszcze przeżyć tamten zachwyt, a niewtajemniczeni wyruszyć w niezwykłą podróż, pełną fantazji i przygód. Wszystko zaczyna się od kradzieży Klejnotu, który od tak dawna chronił Zachód przed złym bogiem. Dopóki Klejnot przebywał w Rivie, jak stwierdzało proroctwo, tutejszy lud będzie bezpieczny od niszczącej mocy. Garion, prosty chłopak z farmy, dobrze zna legendę o Klejnocie, ale co do magii pozostaje dość sceptyczny. Aż zrządzeniem losu przekonuje się, że nie tylko legenda Klejnotu jest prawdziwa, ale że on sam musi wyruszyć z misją niebezpieczną i niezwykłą, by go odzyskać. Garion bowiem jest dzieckiem przeznaczenia, sam los prowadzi go coraz dalej od domu, nieuchronnie pchając ku dalekiemu celowi, ku przerażającej konfrontacji z najczarniejszą magią – a od wyniku starcia zależeć będzie przyszłość świata.
Siła, która ich przyciąga Brittainy C. Cherry, 8.11
Z Grahamem Russellem nie byliśmy dla siebie stworzeni. Mną targały emocje, on pogrążony był w apatii. Ja śniłam na jawie, jego trawiły koszmary. Płakałam, podczas gdy jego oczy pozostawały suche. Pomimo jego skutego lodem serca i mojego porywczego temperamentu, czasami łączyły nas chwile. Chwile, gdy patrzyliśmy sobie w oczy, dostrzegając skrywane w nich tajemnice. Chwile, gdy jego usta doświadczały moich obaw, a ja oddychałam jego bólem. Chwile, kiedy wyobrażaliśmy sobie jakby to było, gdybyśmy byli zakochani. Dzięki tym chwilom unosiliśmy się ku chmurom, tam jednak dopadała nas rzeczywistość i jakaś siła zmuszała do zejścia na ziemię. Graham Russell nie był mężczyzną, który potrafi kochać. Ja również nie byłam w tym dobra. Mimo to, gdyby dane mi było znów się zakochać, zatraciłabym się w nim już na zawsze. Nawet jeśli przeznaczone byłoby nam roztrzaskać się o skały.
Lab Girl. Opowieść o kobiecie naukowcu, drzewach i miłości Hope Jahren, 8.11
Fenomenalna autobiografia badaczki świata roślin, gleb i nasion. Hope Jahren od dziecka wolała spędzać czas w laboratorium ojca, niż bawić się z rówieśnikami. Już jako mała dziewczynka obudziła w sobie miłość do botaniki.
Dziś Hope prowadzi trzy laboratoria i zajmuje miejsce wśród najwybitniejszych naukowców. W swojej książce opowiada o pielęgnowaniu pasji, wzlotach i upadkach, ogromnej determinacji, a także ludzkiej przyjaźni i miłości. To również historia jej bratniej duszy – Billa, genialnego odkrywcy, z którym przebyła długą drogę od niebiańskiego Bieguna Północnego, przez Stany Zjednoczone aż do rajskich Hawajów.
Jej wnikliwe spostrzeżenia na temat świata roślin wprowadzają czytelnika w magiczny świat majestatycznej przyrody, jednocześnie odnosząc się do zachowań i relacji międzyludzkich.
Josh Michaels z oburzeniem odkrywa, że sąsiad podrzucił mu pod drzwi ciężarną suczkę Lucy. Nie może jednak oprzeć się uroczemu spojrzeniu brązowych ślepi i chociaż nigdy nie miał zwierzęcia domowego, postanawia przygarnąć psiaka.
Kiedy na świat przychodzi pięć niesfornych szczeniaczków, Josh zgłasza się po pomoc do lokalnego schroniska. Tam poznaje uroczą i kochającą zwierzęta Kerri, która z zapałem uczy go, jak dbać o psią rodzinkę. Wspólnie przygotowują szczeniaki do adopcji w ramach świątecznego programu szukania nowych domów psiakom ze schroniska.
Wraz z upływem czasu Josh zaczyna darzyć dziewczynę coraz cieplejszym uczuciem. Im bardziej zakochuje się w Kerri, tym bardziej przywiązuje się do futrzaków, które wniosły w jego życie mnóstwo miłości.
Kiedy zbliżają się święta i nieuchronny termin oddania szczeniaków, Josh zastanawia się, czy będzie w stanie bez nich żyć.
Pudełko z guzikami Gwendy Stephen King, Richard Chizmar, 22.11
OPOWIADANIE NAPISANE WSPÓLNIE Z RICHARDEM CHIZMAREM, KTÓREGO AKCJA ROZGRYWA SIĘ W MIASTECZKU CASTLE ROCK W 1974 ROKU
Istnieją trzy drogi prowadzące do Castle View z miasteczka Castle Rock: Trasa 117, Pleasant Road i Schody samobójców. Każdego dnia latem 1974 roku dwunastoletnia Gwendy Peterson wybierała schody podtrzymywane na mocnych, żelaznych śrubach nad klifem. Na szczycie schodów Gwendy łapała oddech, słyszała krzyki bawiących się dzieci. Z oddali słychać uderzenie kija bejsbolowego, to ćwiczący członkowie Ligi seniorów przed charytatywnym meczem z okazji Święta Pracy.
Pewnego dnia ktoś obcy zawołał do Gwendy: „Hej dziewczynko! Podejdź tu, pogadamy sobie”. Na ławce siedział mężczyzna w czarnych dżinsach, czarnym płaszczu i białej koszuli rozpiętej pod szyją. Na głowie miał mały czarny kapelusz. Nadejdzie czas, gdy ten kapelusz zacznie pojawiać się w koszmarach Gwendy…
Nieznane więzi natury Peter Wholleben, 22.11
Jeśli spotkałeś się z opinią, że korniki to pasożyty niszczące zdrowy las, a wilki to tylko niebezpieczne drapieżniki, które wymagają odstrzału, to sprawdź, jakie są fakty. W swojej kolejnej książce Peter Wohlleben ujawnia niewidoczne dla zwykłych obserwatorów więzi między wszystkimi stworzeniami – od niepozornych bakterii po dumne dęby i buki. Pokazuje nam, jak ich wzajemne relacje trzymają w ryzach cały bogaty ekosystem przyrody, dzięki czemu pozostaje on w równowadze. Uświadamia, że o środowisko musi dbać nie tylko „leśna policja”. Przyszłość niebieskiej planety zależy również od tego, jaką rolę w tym procesie odegrają ludzie.
Belgariada brzmi bardzo ciekawie, jednak trochę przeraża mnie jej objętość, bo liczy około 1200 stron. Bardzo lubię powieści Brittainy C. Cherry, dlatego chętnie przeczytam czwarty tom serii Żywioły, poznając Siłę, która ich przyciąga. Po zapoznaniu się z kilkoma przedpremierowymi recenzjami nie jestem jeszcze przekonana co do Lab Girl, czas pokaże, czy po nią sięgnę. Natomiast jestem pewna, że przeczytam Psiego najlepszego, i o ile normalnie nie płaczę przy książkach, tutaj czuję, że łzy będą się lały strumieniami. Stephen King jest dla mnie mistrzem grozy i tworzenia portretów psychologicznych postaci, dlatego każda jego nowa książka trafia na moją listę czytelniczą, stąd Pudełko z guzikami Gwendy. Od dawna mam w planach całą serię przyrodniczą wydawnictwa Otwarte, więc nie mogę doczekać się lektury Nieznanych więzi natury.
Na jakie listopadowe premiery czekacie?
[źródła: strony internetowe wydawnictw i portal LubimyCzytać]
"Lab girl" już przeczytałam :) świetna autobiografia! Świąteczne premiery ogromnie mnie kuszą :)
OdpowiedzUsuńKsiazkowa-przystan.blogspot.com
no właśnie, a mi bardziej zależy na roślinkach :D
UsuńDrugi tytuł bardzo chcę mie:)
OdpowiedzUsuńkocieczytanie.blogspot.com
ja też :D
UsuńLab girl kusi najbardziej. ;)
OdpowiedzUsuńa mnie nie aż tak bardzo :D
UsuńPsiego najlepszego to tytuł,który bardzo chce przeczytać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
czytanestrony.blogspot.com
mam nadzieję, że nam się uda :)
UsuńZ tych wymienionych to najbardziej czekam na książkę Brittainy C. Cherry, ale dodatkowo także czekam na Tarryn Fisher, czy nową książkę Kathryn Croft :)
OdpowiedzUsuńmoże kiedyś przeczytam nową książkę Fisher, ale nie jestem pewna :D
Usuń"Belgariada" jest mega ładnie wydaną książką, ale nie jestem przekonana czy to coś dla mnie. Za to "Siłę, która ich przyciąga" obowiązkowo muszę przeczytać :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
houseofreaders.blogspot.com
nie zaskoczyłaś mnie, bo wiem, że lubisz Cherry :D
Usuń"Siła, która ich przyciąga" już zamówiona, a za "Psiego najlepszego" zabieram się lada dzień <3.
OdpowiedzUsuńzazdro :D
UsuńCzytałam Lab girl - całkiem przyjemna książka, która niespodziewanie zrobiła na mnie naprawdę duże wrazenie
OdpowiedzUsuńpamiętam Twoją recenzję :)
UsuńNie wiem czy chcę czytać Psiego Najlepszego, bo własnie się boję, że się rozkleję, a tego nie chcę robić w okresie świątecznym.
OdpowiedzUsuńPoza tym muszę kontynuować Żywioły!
Zaczytanego miesiąca!
przecież to będą takie łzy szczęścia, tak przynajmniej myślę :D
UsuńChociaż nie czytałam jeszcze żadnej autobiografii to chyba i tak "Lab girl" najbardziej do mnie przemawia, a może to sprawa okładki haha Oczywiście "Siła która ich przyciąga" również przykuwa moją uwagę i mam nadzieję, że nareszcie sięgnę po jakąś pozycję Brittainy ♥ Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńto prawda, okładka Lab Girl jest wyjątkowa :)
UsuńTeż czekam na Kinga! Cieszę się, że będę miała możliwość zrecenzowania tej książki :D
OdpowiedzUsuńBuziaki! ;* Dolina Książek
zazdro! miłej lektury :D
UsuńZ chęcią przeczytam „Psiego najlepszego” uwielbiam takie klimaty.
OdpowiedzUsuńja też :D udanej lektury :)
UsuńSiłę Brittainy C. Cherry muszę przeczytać obowiązkowo :D "Psiego najlepszego" również mnie ciekawi ^^
OdpowiedzUsuńZabookowany świat Pauli
Może wezmę na prezent "Nieznane więzy natury", ale nie wiem. Wszystko zależy od wydania.
OdpowiedzUsuńPodrawiam
https://ksiazki-czytamy.blogspot.com
ma być ilustrowane i zwykłe :D
UsuńZ wielką chęcią przygarnęłabym najnowszą powieść Brittainy C. Cherry :-)
OdpowiedzUsuńpiąteczka :D
UsuńO widzię, że czeka mnie wyjątkowy miesiąc. Tylko jedna książka, Wow. Chętnie zaczaję się na Lab girl, zdecydowanie moje klimaty.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
mariadoeseverything.blogspot.com
zawsze będzie czas na nadrobienie zaległości z poprzednich miesięcy :D
Usuń"Lab Girl" i "Psiego najlepszego" mogą być naprawdę ciekawe, aczkolwiek nie zmienia to faktu, że inne pozycje mogą się okazać również fascynujące.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam. :)
Świetny post, lubię czytać zapowiedzi, ale mnie do nich nie ciągnie za bardzo ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Zdecydowanie "Siła, która ich przyciąga" muszę przeczytać. Po za tym, mnie interesuje jeszcze kilka innych powieści, których tu nie ma :)
OdpowiedzUsuńjakich np?
UsuńNie lubię tego typów postów, tzn ja uwielbiam, ale mój portfel nie :-)
OdpowiedzUsuńZawsze coś upatrzę ciekawego i tak było również tym razem :-)
Pozdrawiam :-)
polecam biblioteki :D
UsuńZ wymienionych najbardziej nie mogę się doczekać powieści Camerona i duetu Kinga i Chizmara :D świetnie też, że wychodzi nowa powieść Cherry, ale najpierw powinnam przeczytać te, które już wyszły :D
OdpowiedzUsuńmożesz, ale każda część Żywiołów to oddzielna historia, więc możesz też czytać w innej kolejności :D
UsuńW sumie to żadna nie zainteresowała mnie na tyle żeby kupić, mam za mało czasu na książki, których nie jestem pewna :/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło,
Sara z Niesamowity Świat Książek
Ja zakupiłam już Siłe, ktora ich przyciąga :-)
OdpowiedzUsuńNieznane więzi natury - czekam! <3
OdpowiedzUsuńA Lab girl naprawdę dopiero będzie miało premierę za tydzień? Wow. Byłam pewna, że to już od miesiąca jest na rynku haha
tak, chociaż ja też myślałam, że już po premierze :D
UsuńMyślałam nad Gwendy, ale priorytet dla mnie w listopadzie to nowy Schmitt i nowa Camilla Lackberg :D
OdpowiedzUsuńBelgariada! <3 Czytałam to już dwa razy i wciąż mnie zachwyca. Prosta, klasyczna, bardzo przyjemna fantasy ze świetnymi dialogami i bohaterami, którzy często sobie dogryzają. Bardzo polecam, sama na pewno kupię to wydanie i przeczytam po raz trzeci :)
OdpowiedzUsuńświetnie to słyszeć, będę o niej pamiętać!
UsuńSzczerze mówiąc, nie słyszałam o żadnej z nich, ale może to dlatego, że teraz zaczytuję się w literaturze reportażowej i to do tej półki kieruję moje kroki w księgarni :)
OdpowiedzUsuńZ premier listopada z chęcią skuszę się na Większość bezwzględną pana Mroza oraz zainteresowało mnie także Psiego najlepszego.
OdpowiedzUsuńMroza nie znam :D tzn słyszałam o nim, ale jeszcze nie czytałam XD
UsuńPsiego najlepszego to coś dla nie :)
OdpowiedzUsuńJakoś szczególnie na nic w listopadzie nie czekam. Półki mi się w domu uginają i najpierw musze przeczytać to, co mam :)
OdpowiedzUsuńMam ogromne zaległości w czytaniu, ale przeczytałabym chętnie "Psiego najlepszego" i Kinga :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPolecam Lab Girl i Psiego najlepszego (znajdziesz u mnie ich recenzje jeśli miałabyś ochotę wpaść :) )
OdpowiedzUsuńSama zastanawiam się nad twórczością Brittainy C. Cherry, muszę sprawdzić w końcu o co tyle szumu :)
PS. dołączyłam do grona obserwatorów! :)
PS2. zapraszam także do mnie: aga-zaczytana.blogspot.com
Lekturę Lab Girl i Psiego najlepszego mam już za sobą. Zdecydowanie polecam. Obydwie wspaniałe.
OdpowiedzUsuńNa pewno będę chciała sięgnąć bo "Lab girl". Kuszą mnie też "Nieznane więzi natury" - te wydania są takie świetne :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
https://lordowaforteca.wordpress.com/
Psiego najlepszego już jest u mnie :)
OdpowiedzUsuńhttps://czytajzpauelka.blogspot.com/
"Belgariada" to co za co z chęcią bym się zabrała :) Choć fakt- objętość jest onieśmielająca :)
OdpowiedzUsuńPsia opowieść szalenie mnie kusi :)
OdpowiedzUsuńMam dokładnie ten sam problem z upływającym czasem :P A z Twojej listy u mnie na półce znalazła się tylko Cherry. Czeka grzecznie, aż przyjdzie jej kolej ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
M.
"Psiego najlepszego" wydaje się pełną uroku powieścią :)
OdpowiedzUsuń