Nie samymi nowościami człowiek żyje, dlatego w tym roku chciałabym rozprawić się ze stosikiem wstydu i przeczytać kilka starszych książek, na które od dawna mam wielką ochotę. Chciałabym pokazać Wam moje noworoczne postanowienie, bo wiem, że taka forma zmobilizuje mnie do sięgnięcia po te książki, a także pomoże mi je zebrać w jednym miejscu.
Na początek mój stosik wstydu, czyli wygrana w konkursie Dzień dobry, północy, która miała już nawet swoją sesję zdjęciową w górach, niestety nie znalazłam jeszcze dla niej wolnej chwili. Zdobyłam również Początek wszystkiego, niezbyt ciągnie mnie do tej książki, chciałam, żeby cały szum wokół niej ucichł, więc ten rok jest idealną okazją. Jeśli najdzie mnie ochota na kryminał, możliwy jest tylko jeden wybór: Istota zła. Uwielbiam Juliana Fellowesa, dlatego chcę przeczytać jego najnowszą powieść - Snoby. Miałam to zrobić w święta, ale niespodziewany prezent pod postacią Za zamkniętymi drzwiami sprawił, że przełożyłam lekturę na później.
Jeśli jesteśmy już przy twórcy serialu Downton Abbey, w planach mam również Czas przeszły niedoskonały. Jeszcze nie wiem, jak go zdobędę, ale jestem pewna, że mi się uda! Kolejne trzy książki mają wywołać zupełnie inne emocje. Mam nadzieję, że Stulatek, który wyskoczył przez okno i zniknął mnie rozśmieszy. Światło między oceanami ma być lekturą wzruszającą, natomiast Światło będzie pewnie emanowało smutkiem, tak jak wcześniejsza książka autora - 13 powodów.
Od bardzo dawna mam w planach książki Wohllebena, będę polować w bibliotece na wersje ze zdjęciami. Mam nadzieję, że Ukryte życie lasu również mnie zaciekawi.
Czytanie po polsku to jedna sprawa. Ale żeby połączyć przyjemne z pożytecznym, chciałabym przeczytać też kilka książek po angielsku. Od dawna na mojej półce leży The time traveller's wife, a także dwie nieruszone jeszcze części Harry'ego w oryginale - brakuje mi jedynie Księcia, zdobycie go to tylko kwestia czasu. Czytałam już te książki, ale z sentymentem chętnie do nich powrócę. I poćwiczę mój angielski.
Czytaliście te książki? A może dołączycie do mnie i w Nowym Roku rozprawicie się ze stosikami wstydu, a także niekończącymi się listami do przeczytania? :D
Ja nie robię planów czytelniczych, ale za Ciebie trzymam kciuki.:)
OdpowiedzUsuńdziękuję :D
UsuńJestem pod wrażeniem planów angielskiej literatury! Trzymam kciuki aby się udało. Co do "starszych" książek to sądziłam, że masz na myśli raczej znacznie starszą literaturę, a nie sprzed 1-2 lat. :D Powodzenia!!
OdpowiedzUsuńja też, bo to dosyć dużo, ale mam nadzieję, że uda się :D dziękuję :D
UsuńMój plan to Harry Potter. Chociaż w 2017 miałam przeczytać... ale mam nadzieję, że w tym roku mi się uda! :)
OdpowiedzUsuńpotegaksiazek.blogspot.com
po polsku czy po angielsku? :D
UsuńJa również sporządziłam swoją listę :) trzymam kciuki za ciebie i za mnie! :)
OdpowiedzUsuńpowodzenia :D
UsuńTrochę tego się u ciebie nazbierało. Powodzenia. Polecam Stulatka i Sekretne życie drzew!
OdpowiedzUsuńW sumie u mnie też znalazłoby się kilka tytułów do takiego zestawienia...
POCZYTAJ ZE MNĄ
może taki post by Cię zmotywował? :D dzięki :D
UsuńNie mam ani planów jako takich, ale również chciałabym przeczytać książki z półki hańby w tym roku ;) Powodzenia wiec.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
i nawzajem w takim razie :D
UsuńJa Harry'ego w oryginale jeszcze nie czytałam, ale mam na półce pierwszą część kupioną na Targach Książki w Krakowie i zamierzam w tym roku się za nią wziąć ^^
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci powodzenia w planach :* Buziaki! :* Dolina Książek
jeśli kochasz Harry'ego tak jak ja, to będziesz zachwycona :D powodzenia :D
UsuńJestem ciekawa "Początku wszystkiego".
OdpowiedzUsuń"Światło" jest fajną książką, więc mam nadzieję, że ci się spodoba <3
ja też mam taką nadzieję :D
UsuńPowodzenia😀
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńJa ostatnio poluję głównie na nowości, więc plany obejmują w pierwszej kolejności kupowanie książek. W drugiej kolejności - seria Świat Dysku, w której mam jeszcze kilka niedokończonych pozycji, oraz seria Sulina Wydawnictwa Czarnego, którą dopiero zaczęłam. Chętnie też bym odświeżyła sobie Wiedźmina ^^
OdpowiedzUsuńmój studencki budżet nie pozwala na większe zakupy, ale może to dobrze - nie mam za bardzo miejsca na tyle książek, ile chciałabym mieć :D z tym Wiedźminem to ja w sumie też, czytałam go w czasach gimnazjum xd
Usuń"Początek wszystkiego" i "Stulatek, który wyskoczył przez okno i zniknął - mam te dwie książki i jeszcze ich nie przeczytałam, więc chyba też muszę zacząć robić postanowienia😊😉 Powodzenia!
OdpowiedzUsuńprzyłącz się do mnie :D
UsuńCzytalam stulatka i tak mi sie spodobal ze zakupiłam inne książki tego autora :)
OdpowiedzUsuńjeśli mi się spodoba, to też będę polować na inne książki autora :D
UsuńStulatek, który wyskoczył przez okno i zniknął, Światło między oceanami, Początek wszystkiego mam w planach również.
OdpowiedzUsuńA Światło Ashera czytałam, dobre. ;)
Czy Światło emanuje smutkiem? Przekonaj się sama! Co do planów ciekawi mnie początek wszystkiego i też chętnie bym go przeczytała. Światło między oceanami dorwałam na jakiejś promocji za 14 złotych i w przypływie złego humoru i konieczności leczenia go - kupiłam impulsywnie, myśląc, że to światło, które utraciliśmy :D Ale skoro już mam, to jest szansa, ze przeczytam :D
OdpowiedzUsuńNie czytałam żadnej z tych, na które w tym roku będziesz polować i raczej ich nie przeczytam.
OdpowiedzUsuńPlanów konkretnych nie mam więc będę czytać to, co mnie zainteresuje 😉
Też bardzo chciałabym zapoznać się w tym roku choćby z jedną z książek Wohllebena. Te ilustrowane wydania są przepiękne i liczę na to, że któraś z nich wpadnie mi w łapki :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
https://lordowaforteca.wordpress.com/
Też lubię przeczekać okres burzy wokół książki, bo jak jest jej za dużo w Internetach to zwyczajniej nie chce mi się jej czytać plus nie widzę sensu jej recenzowania. "Światło między oceanami" czytałam i bardzo polecam. Momentami miałam złamane serce!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, poprostualeksandraa.blogspot.com
Moim stosem wstydu są wszystkie książki na mojej półce, które stoją nieprzeczytane :D Na pewno w jeden rok się z nimi nie rozprawię :D
OdpowiedzUsuń"Istotę zła" i "Światło między oceanami" również mam na swojej liście.
A "Stulatka..." czytałam jakieś trzy lata temu i to jedna z najlepszych książek z jakimi miałam do czynienia :) Specyficzny, czarny humor niesamowicie przypadł mi do gustu :) Mam nadzieję, że Tobie również się spodoba :)