Za moim oknem dziś pierwszy prawdziwie wiosenny dzień. W tym momencie jest 12 stopni, słońce przedziera się przez chmury, ale później ma być nawet 17. Przyroda budzi się do życia, tak samo bohaterki książki, która ma dziś premierę. Zapraszam Was do świata maleńkich owadów!
Najpierw przyjrzyjmy się jednak autorowi tej książki. Maurice Maeterlinck to belgijski uczony, żył na przełomie XIX i XX wieku. W 1911 roku otrzymał Nagrodę Nobla, pisał dramaty symbolistyczne, poezję, a największą popularnością cieszyły się jego eseje filozoficzno-przyrodnicze, czyli Życie pszczół, Inteligencja kwiatów, Życie termitów i ostatni, z roku 1930 pt. Życie mrówek.
Wcześniej miałam już przyjemność poznać esej dotyczący pszczół, więc czytając o mrówkach zauważyłam między nimi wiele podobieństw. Maeterlinck wyczerpująco przedstawia opisywany przez siebie temat, jednak robi to w bardzo przystępny dla czytelnika sposób. Zaczyna od przedstawienia historii nauki o mrówkach, czyli myrmekologii, pokazuje najważniejszych badaczy tych owadów i ich dzieła, często też przytacza fragmenty prac opisujące ciekawe eksperymenty i wyciągane z nich wnioski. Stara się dodać coś od siebie do dorobku tamtych uczonych, podsumowując ich badania.
"Inny jest tu środek ciężkości sumienia i szczęścia, niż w naszym świecie. Spoczywa on nie na jednostce, lecz tam, gdzie znajdzie się jedna komórka całości, której składnikiem jest dana jednostka."
W dalszej części przechodzi do obszarów związanych z samymi owadami: pokazuje ich cykl życiowy, pisze o rolach w społeczności, pokrótce opisuje najważniejsze gatunki, odkrywając przed czytelnikiem tajemnice mrowiska. Wreszcie wyróżnia najbardziej fascynujące spośród tych istot, pokazując zwyczaje mrówek zwanych pasterkami, grzybiarkami, rolniczkami i prządkami.
Autor często upodabnia mrówki do człowieka, nadając im ludzkie cechy i argumentując ich posiadanie przez te maleńkie owady. Z jego opowieści wyłania się obraz człowieka pochylonego nad drobnym wycinkiem natury, mającym w sobie tyle zachwycających mechanizmów, że niemal cudownym. Widać, że bardzo fascynuje go otaczający świat, a najbardziej opisywane przez niego owady. Pod koniec autor pozwala sobie na chwilę filozofowania, podsumowując wszystko, co wcześniej powiedział.
Życie mrówek oprócz pięknego ilustrowanego wydania jest też ciekawą książką ukazującą prawdziwe cuda natury. Chociaż została napisana dawno temu, dowiedziałam się z niej wielu nowych rzeczy na temat tych owadów. Maeterlinck potrafi zainteresować czytelnika i pokazać mu fascynujący świat mrowiska. To z pewnością jedna z tych książek przyrodniczych, po które warto sięgnąć.
A teraz uciekam, bo słońce zaczyna coraz mocniej grzać, sprawdzę, czy mrówki już się obudziły :D
ocena: 5/6 (Powyżej oczekiwań)
Dziękuję Wydawnictwu za możliwość poznania tajemnic mrowiska.
Życie mrówek Maurice Maeterlinck, tytuł oryginału: La vie des fourmis, przekład: Adam i Maria Czartkowscy, wyd. MG 2018, 277 stron, 1/1
Niestety, książka nie jest dla mnie.
OdpowiedzUsuńWydaje się ciekawe. Zwłaszcza, że - jak piszesz - wiedza jest przekazana w przystępny sposób.
OdpowiedzUsuńi jest ciekawe, zapewniam :)
UsuńJuż sama okładka zachęca do wzięcia, a dodatkowo piszesz o wiedzy jaką można tam zdobyc, no ideał!
OdpowiedzUsuńw takim razie nie pozostaje mi nic poza życzeniem udanej lektury!
UsuńNajbardziej w tych książkach podoba mi się wydanie. Nie wiem, czy mrówki mogły by mnie tak bardzo pochłonąć i zainteresować, ale zawsze można dać szansę :D
OdpowiedzUsuńPOCZYTAJ ZE MNĄ!
daj im szansę, a z pewnością Cię zainteresują :D
UsuńTe zwierzęce tytuły niestety w ogóle mnie nie przekonują.
OdpowiedzUsuńChyba sobie odpuszczę. ;(
OdpowiedzUsuń