Jedną z najbardziej wyczekiwanych przeze mnie premier
października była najnowsza powieść Samanthy Young pt. Ostrożnie z miłością. To
dopiero druga książka tej autorki, którą miałam okazję przeczytać, pierwsze
spotkanie w marcu za sprawą Wszystko przed nami zachwyciło mnie,
dlatego byłam bardzo ciekawa kolejnej książki pani Young. Zapraszam do
rozwinięcia, jeśli jesteście ciekawi, czy Ostrożnie z miłością sprostało moim
wysokim (po lekturze Wszystkiego przed nami) oczekiwaniom.
Wydawać by się mogło, że z wybuchu wulkanów na Islandii nie
wynikło nic dobrego, spowodowały one przecież niesamowite utrudnienia dla
podróżujących samolotami. Jednak to właśnie ta okoliczność doprowadziła do
spotkania Avy i Caleba. Ostrożnie z miłością to bardzo kobieca powieść, więc
wiadomo, że można się tu spodziewać jakiegoś romansu. Ale! W tym przypadku nie
mamy wcale do czynienia z romantyczną miłością od pierwszego wejrzenia, co moim
zdaniem wyróżnia tę książkę spośród innych tego typu i jest jedną ze składowych
faktu, że po raz kolejny mogę docenić twórczość Samanthy Young.
"Zamierzałam natychmiast zatopić się w lekturze książki i zająć się swoim życiem, jakbym wcale nie siedziała obok gburowatego, zabójczo atrakcyjnego faceta, w którego żyłach bez wątpienia musiała płynąć domieszka krwi wikingów."
Wszystkie wydarzenia są przedstawione z punktu widzenia
przesympatycznej Avy, trzydziestolatki z tendencją do perfekcjonizmu. Ta
bohaterka ma w sobie coś takiego, co sprawia, że czytelnik od samego początku
ją lubi, razem przeżywając zachowanie tego bezczelnego Szkota, który zdaje się
być zawsze gdzieś w pobliżu. Jeśli chodzi o Caleba to jego wygląd jest
idealizowany, a charakter wręcz przeciwnie, ponadto jest dosyć tajemniczą
postacią.
"Mamy siebie nawzajem. To więcej, niż przytrafia się większości ludzi."
Znów przekonałam się, jak łatwo przychodzi pani Young granie
emocjami czytelnika. Jej proza jest skonstruowana w taki sposób, że odczuwamy
wszystkie emocje razem z bohaterami. Pierwsze sto stron tej książki jest tak
niesamowicie zabawne, że zdarzyło mi się wybuchać śmiechem wiele razy. W tym
miejscu należą się brawa dla tłumacza, który wiarygodnie odwzorował pewne
powiedzonka, poruszając się na granicy słowotwórstwa. Wyszło świetnie! Po tym
zabawnym wstępie przychodzi czas na bombadrowanie nas na przemian smutkiem,
radością, nienawiścią i miłością. Cóż, zdarzyło mi się mieć łzy w oczach, a to
już o czymś świadczy!
Ostrożnie z miłością to już druga książka Samanthy Young,
która zupełnie mnie zauroczyła. Starałam się dawkować sobie przyjemność
obcowania z nią, czytając po sto stron dziennie, ale i tak jestem zdania, że skończyła się zbyt szybko. Generalnie ta powieść jest dowodem na to,
jak bardzo skomplikowana jest ludzka natura, a Young potrafi to perfekcyjnie
uchwycić. Drogie Panie, polecam Wam tę książkę z całego serca, to lektura
idealna na deszczowy, jesienny wieczór.
Premiera 31 października!
ocena: 10/10
Samantha Young po raz pierwszy odwiedzi Polskę już za kilka dni! Podczas dwóch spotkań będzie można nabyć przed premierą Ostrożnie z miłością!
➢ 27.10: Krakowskie Targi Książki godz. 13-15 stoisko C74 Burda Książki - podpisywanie książek
➢ 28.10 Warszawa Empik Arkadia al. Jana Pawła II 82godz. 13 - spotkanie autorskie i podpisywanie książek
Zachęcam Was do obecności, ja pojawię się w Krakowie!
Dziękuję Wydawnictwu za możliwość przedpremierowego przeczytania tej książki!
Ostrożnie z miłością Samantha Young, tytuł oryginału: Fight or Flight tłumaczenie: Ewa Górczyńska, wyd. Burda Książki 2018, 407 stron, 1/1
Będę oczywiście polować na tę książkę. 😊
OdpowiedzUsuńJakoś nigdy szczególnie nie ciągnęło mnie do romansów, ale ten brzmi sensownie :) Właściwie to chyba coś, co by mi się spodobało. Podobają mi się strasznie imiona głównych bohaterów ;) Cóż, może być ciekawie, muszę sama sprawdzić. Już dawno nie czytałam nic, co by wzbudziło we mnie jakieś głębsze emocje (na tyle, żeby się śmiać albo płakać), może udałoby się to właśnie tej powieści.
OdpowiedzUsuńimiona są charakterystyczne i bardzo pasują do głównych bohaterów :D jestem pewna, że będziesz się śmiać!
UsuńNie czytałam nic tej autorki i jakoś za specjalnie nie ciągnie mnie do jej twórczości :/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Jabłuszkooo ♡
Szelest Stron
dużo tracisz :(
UsuńOch, mnie akurat w sobotę nie będzie... Ale mam motywację, żeby nadrobić książki autorki. Jest ich sporo a każda jeszcze bardziej magiczna i romantyczna!
OdpowiedzUsuńPOCZYTAJ ZE MNĄ
ja też właśnie muszę nadrobić koniecznie inne książki tej autorki!
UsuńNiestety nie mam możliwości, by wpaść na KTK. Względy zdrowotne.
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie również, czy mogłabym się wciągnąć w tę pozycję. Zwykle nie czytam książek, których bohaterami są osoby w średnim wieku. Wydaje mi się, że nie jestem w stanie odpowiednio zżyć się z bohaterami, bo w końcu nigdy nie byłam taką czterdziestolatką.
Niemniej, bardzo lubię czytać książki, które są o ludziach oraz dla ludzi. Więc może jednak się przekonam, naprawdę ogromnie zachęcasz.
Zostaję na dłużej, zakochałam się w zdjęciach i sposobie, w jaki piszesz!
Ściskam,
Iza Heavy Books
to zdrowiej jak najszybciej! wiesz, też kiedyś tak myślałam. później przeczytałam "Mężczyznę imieniem Ove" o facecie po 60 i byłam zachwycona, więc może warto spróbować? :D bardzo się cieszę! <3
UsuńMam w planie kiedyś ją przeczytać. ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze okazji czytac książek tej autorki, ale planuję to zmienić. :) Nie wiem jeszcze, czy zacznę akurat od tej pozycji, chociaż przyznam szczerze że pozytywne opinie bardzo mnie zachęcają do tej historii. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)
https://recenzjeklaudii.blogspot.com/