"Jak przeżyłbyś swoje życie, gdybyś wiedział, kiedy umrzesz?" Głosi napis na okładce Immortalistów Chloe Benjamin. Po zapoznaniu się z jej opisem nie potrafiłam przejść obok niej obojętnie, zainteresowana oryginalnym pomysłem na powieść.
Simon, Daniel, Klara i Varya odwiedzają kobietę określaną mianem rishika, która podobno jest obdarzona mocą. Zdradza ona dzieciom daty ich śmierci. Sam początek książki, scena spotkania dzieci z kobietą jest bardzo sugestywna, wręcz fascynująca. Sprawia, że nie sposób oderwać się od lektury, ponieważ zasiewa w głowie czytelnika dylemat między racjonalnym podejściem do przepowiedni, a ewentualną wiarą w słowa rishiki. Zatem tocząc w głowie pewien bój, momentalnie wsiąka się w tę powieść, pochłaniając ją bardzo szybko.
" - A jeśli się zmienię? [...]- To będziesz wyjątkiem. Bo większość ludzi się nie zmienia."
Narracja jest prowadzona przez każde z rodzeństwa, co pozwala dokładnie przyjrzeć się postawie każdego z głównych bohaterów. Są oni konsekwentnie wykreowani, zupełnie się od siebie różnią. Mamy okazję obserwować także skomplikowane relacje w rodzinie Goldów, zastanawiając się nad tym, jaka powinna być rola dorosłych dzieci w życiu ich rodziców, i jak daleko sięga obowiązek opieki nad nimi.
Chloe Benjamin postawiła sobie bardzo trudne zadanie. Miała dobry pomysł na coś, czego w literaturze jeszcze nie było, i postanowiła podnieść poprzeczkę wplatając w tę problematykę jeszcze inne bolączki ludzkiego życia. Zagląda do środowiska homoseksualistów z San Francisco w latach 80tych, pokazuje życie iluzjonistów w Vegas, zestawiając je z codziennością zwykłej rodziny, a na koniec podsumowuje to wszystko przeprowadzanymi na zwierzętach eksperymentami naukowymi w naszych czasach. Czwórka rodzeństwa, cztery różne światy, tak bardzo ze sobą powiązane.
"Ale powiem ci, że w policji człowiek jednego się uczy: spokój jest fajny, cisza też, ale jeśli trwają za długo, to znaczy, że wcale nie jest spokojnie."
Dominujący wątek przepowiedni i jej wpływu na życie tych ludzi nie został wcale rozwiązany zero-jedynkowo, ale czytelnik otrzymał tylko kilka wskazówek, a resztę może sobie sam dopowiedzieć, odkrywając przerażający obraz wyłaniający się ze skrzyżowania dróg dzieci z tajemniczą kobietą.
Immortaliści to fascynująca powieść o tym, jaki wpływ na życie może mieć kilka usłyszanych kiedyś słów. Sugestywność tej wizji, a także połączenie jej z innymi ciężkimi tematami sprawia, że trudno oderwać się od lektury, a po zakończeniu jeszcze trudniej wyrzucić ją z głowy. Zachęcam Was, żebyście dali szansę przemyślanej i inteligentnej opowieści o Varyi, Klarze, Simonie i Danielu.
ocena: 8/10
Immortaliści Chloe Benjamin, tytuł oryginału: the Immortalists, przełożyła Aga Zano, wyd. Czarna Owca 2018, 453 strony, 1/1
Nie słyszałam o tej książce, ale bardzo mnie zainteresowała. ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie na nową recenzję > https://hiddenxguns.blogspot.com/2019/01/poaczya-ich-sztuka-muzyka-twojej-duszy.html
cieszę się :)
UsuńRzeczywiście fabuła brzmi ciekawie. To coś dla mnie, na pewno przeczytam. :)
OdpowiedzUsuńświetnie! dobrej lektury :)
Usuńbardzo ciekawy pomysł na fabułę! Jestem zainteresowana tą książką :D
OdpowiedzUsuńw takim razie czytaj :D
UsuńZapowiada się intrygująco i trochę niepokojąco. 😊
OdpowiedzUsuńniepokojąco jest szczególnie na początku :D
UsuńAhh, od premiery już bardzo chcę tę książkę przeczytać! Muszę się w nią koniecznie zaopatrzyć! :)
OdpowiedzUsuńjak najszybciej! ja żałuję, że czekałam z lekturą tak długo :D
UsuńZ pozoru książka wydaje się ważna, bo nachodzi na interesujące podłoże ludzkiej psychiki ;)
OdpowiedzUsuńTa powieść kusi mnie od jakiegoś czasu, mam ją na swojej liście do przeczytania... Zainteresował mnie zwłaszcza ten główny wątek, jakim jest przepowiednia o datach śmierci każdego z rodzeństwa. Być może w tym roku uda mi się z nią zapoznać i być może będę miała podobną opinię do Twojej ;).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
mam nadzieję, że też będziesz zadowolona!
UsuńNo właśnie chyba dam jej szansę, bo o ile "Immortalistami" zainteresowałam się jeszcze przed premierą, tak potem nie byłam pewna, czy na pewno ta historia mi się spodoba, ale mnie przekonałaś. Intrygują mnie losy tego rodzeństwa. :)
OdpowiedzUsuńkoniecznie przeczytaj! za mną chodziła i chodziła, aż sięgnęłam i strasznie się z tego cieszę :D
UsuńZ Twojego opisu książka bardzo kojarzy mi się z "Dygotem" Jakuba Małeckiego. Bardzo ciekawią mnie te wszystkie powiązania pozornie niezwiązanych ze sobą losów i sam fakt, że jest to powieść o refleksyjnym charakterze, ale osadzona w codzienności i dotycząca codziennych problemów. Chętnie ją kiedyś przeczytam.
OdpowiedzUsuń"Dygotu" akurat nie czytałam, ale mam w planach :) dobrej lektury :)
UsuńJestem bardzo ciekawa tej książki. Już pierwsze zdania Twojej recenzji właściwie mogłoby mnie skłonić do jej kupna - a tak właściwie, nigdy nie chciałabym mieć takiej wiedzy o swoim życiu!
OdpowiedzUsuńja też nie chciałabym, ale poczytać o innych w takiej sytuacji można :D
UsuńBrzmi bardzo interesująco. Być może się skuszę.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam.
www.nacpana-ksiazkami.blogspot.com