Cześć! Dziś chciałabym Wam pokazać 9 subiektywnie wybranych, najciekawszych premier września!
Instytut Stephen King, 11.09
Zjawiają się w nocy.
W ciągu dwóch minut eliminują wszystkie przeszkody.
I uprowadzają obiekt.
Interesują ich dzieci.
Wyjątkowe dzieci...
Luke Ellis budzi się w pokoju do złudzenia przypominającym jego własny, tyle że bez okien. Wkrótce orientuje się, że trafił do tajemniczego Instytutu i nie jest jedynym dzieciakiem, którego tu uwięziono. To miejsce odosobnienia dla nastolatków obdarzonych zdolnościami telepatii lub telekinezy. W Instytucie zostaną poddani testom, które wzmocnią ich naturalną, choć nadprzyrodzoną moc. Opiekunowie nie mają skrupułów – grzeczne dzieci są nagradzane, nieposłuszne – są surowo karane. Wszyscy jednak, prędzej czy później, trafią do drugiej części Instytutu, a stamtąd nikt już nie wraca.
Gdy kolejne dzieci znikają w Tylnej Połowie Luke jest coraz bardziej zdesperowany. Musi uciec i wezwać pomoc. Bo jeśli komuś miałoby się udać, to właśnie jemu.
➠ Stephen King należy do moich ulubionych autorów, więc każda jego książka automatycznie trafia na moją listę do przeczytania. Jestem ogromnie ciekawa, co kryje się w tajemniczym Instytucie!
Lady Almina i prawdziwe Downton Abbey. Utracone dziedzictwo zamku Highclere Fiona Carnarvon, 17.09
"Lady Almina i prawdziwe Downton Abbey" prezentuje historię pałacu Highclere oraz jednej z jego najsłynniejszych mieszkanek, Lady Alminy, piątej hrabiny Carnarvon. Oto rzeczywista sceneria wielokrotnie nominowanego do nagród i nagradzanego serialu Downton Abbey, a także inspiracje twórców tego dzieła.
Korzystając z bogatego skarbca materiałów – takich jak pamiętniki, listy i fotografie – obecna hrabina Carnarvon nakreśliła wciągającą historię tej bajecznej posiadłości na przełomie wieków, podczas wzrastającej grozy Wielkiej Wojny oraz w jej trakcie. Podobnie jak jej serialowa odpowiedniczka lady Cora Crawley, lady Almina była córką bogatego przemysłowca Alfreda de Rothschilda, wydaną w młodym wieku za angielskiego arystokratę, earla Carnarvona, który dzięki posagowi żony mógł odegnać kłopoty finansowe od swej siedziby rodowej. Otwierając podwoje pałacu Highclere przed żołnierzami rannymi na frontach Wielkiej Wojny, lady Almina wkroczyła na drogę, która zapewniła jej podziw i sławę kobiety nieustraszonej, zdecydowanej i gotowej do bezgranicznych poświęceń.
Bogata opowieść kontrastuje splendor arystokratycznego życia w epoce edwardiańskiej z brutalną i okrutną rzeczywistością wojny światowej, kreśląc zarazem inspirujący portret kobiety, wokół której od pewnego momentu koncentrowało się życie Highclere.
➠ Downton Abbey to jeden z moich ukochanych seriali wszechczasów, dlatego jestem niesamowicie ciekawa pełnometrażowego filmu, który wejdzie do kin 13 września, a także tej książki. Ale najpierw przeczytam!
Lanny Max Porter, 17.09
O godzinę drogi od Londynu znajduje się wioska, w niczym nieróżniąca się od wielu innych: pub, kościół, domy z czerwonej cegły, kilka budynków urzędowych, na obrzeżach parę większych posiadłości. Wszędzie — co normalne — posłyszeć można ludzi mówiących o miłości, trudach dnia codziennego, pracy, umieraniu i wyprowadzaniu psów. Wioska należy do swych mieszkańców, a także do okolicy i jej przeszłości. Należy również do Praszczura Łuskiewnika, mitycznej postaci, którą dzieci w szkole zwykły rysować jako zieloną i liściastą, z wyrastającymi z ust wiciami. Łuskiewnik budzi się z błogiej drzemki. Wsłuchuje się we współczesną wioskę, w symfonię jej rozmów, na którą składają się pijackie wyznania, uliczne plotki, poirytowane czy płaczliwe rozmowy w rodzinnych domach. Najbardziej zaś wsłuchuje się w twórczego i żyjącego w swoim świecie chłopca, którego rodzice niedawno sprowadzili się do wioski: Lanny’ego.
➠ Już sam opis jest obietnicą niezapomnianego klimatu, a zagraniczne opinie obiecują znakomitą lekturę. Dam znać, czy warto!
Był sobie pies 2 W. Bruce Cameron, 18.09
Wszystkie psy doskonale wiedzą, że życie ma sens tylko u boku ukochanego człowieka. Bailey – bohater bestsellera "Był sobie pies" – powraca w nowym psim wcieleniu, aby wypełnić kolejną misję! Mała Clarity June opuszcza ukochaną babcię i jej psa i wyjeżdża z matką do wielkiego miasta. Psiak przeżył już wiele żyć i sporo się nauczył o ludziach. Miał różne imiona: Bailey, Toby, Ellie, Koleżka... Bailey powraca w nowym wcieleniu na czterech łapach i spotyka dorastającą Clarity. Wie, że jego misja jeszcze nie została wypełniona – musi pilnować i strzec dziewczynki. Musi być dzielnym psem! Tym razem zrobi wszystko, aby pomóc ukochanej pani odnaleźć prawdziwą miłość i zrealizować jej marzenia. Czasami będzie musiał odejść, by zaraz znów powrócić jako inny psi przyjaciel. Bo jedno wie na pewno: życie jest na tyle pomerdane, że zawsze warto trzymać się razem.
➠ Udało mi się już przedpremierowo przeczytać tę książkę! Z całego serca polecam Wam kontynuację, która dorównuje pierwszej części, jest równie urocza i wzruszająca. O tym, dlaczego warto spojrzeć na świat oczami pieska, przeczytacie we wpisie poświęconym książce Był sobie pies 2.
Kandydatka Rachel E. Carter, 18.09
Obłędnie fascynująca seria o ambitnym rodzeństwie, próbującym szczęścia w szkole magii.
Dwudziestoletnia Ryiah jest czarną maginią frakcji bojowej, ale nie jest Czarnym Magiem. Jeszcze. Niemal od zawsze pragnęła zdobyć legendarną szatę, jednak tylko tego jednego roku będzie mogła wziąć udział w prestiżowym – i jedynym w swoim rodzaju – turnieju dla magów... Szkoda, że będzie musiała wystąpić przeciwko pewnemu księciu – temu, którego dotąd jeszcze nigdy nie pokonała. Nabór kandydatów wreszcie nadchodzi. Zwycięzca otrzymuje szaty, ale w królestwie czyha coś mrocznego. Wrogie królestwa otaczają ojczyznę Ryiah. Pora zawrzeć sojusz. Niestety dla Ryiah to dopiero początek. Bo największy wróg mieszka w samym pałacu.
➠ Kandydatka to już trzeci tom fantastycznej serii, która zachwyciła mnie od samego początku. Nie mogę się doczekać kolejnych przygód u boku Ryiah, a jeśli jeszcze nie znacie tej serii, odsyłam Was do recenzji pierwszej części, czyli Pierwszego roku.
Tajemnica dorożki Fergus Hume, 18.09
Najpoczytniejsza wiktoriańska powieść sensacyjna!
Pierwsze wydanie "Tajemnicy dorożki" osiągnęło w Australii sprzedaż około 400 000 egzemplarzy. Jej autor był nieznanym dramaturgiem, ale za wszelką cenę pragnął osiągnąć sławę. Jednak nie mógł znaleźć żadnego dyrektora teatru w Melbourne, który zechciałby przyjąć, albo nawet przeczytać, napisaną przez niego sztukę. W końcu zdał sobie sprawę, że jego prawdziwym celem jest napisanie powieści. Postanowił więc napisać książkę opisującą tajemnicę, morderstwo oraz życie niższych sfer Melbourne. Ponieważ i tym razem nie znalazł wydawcy chętnego do ryzyka, wydał ją własnym sumptem i już w pierwszym tygodniu sprzedał ponad 5000 egz. Był rok 1886.
Popularność powieści spowodowała, że wkrótce ukazała się ona również w Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych, gdzie pobiła w rankingu sprzedaży pierwszą powieść Arthura Conan Doyla z Sherlockiem Holmesem w roli głównej, czyli Studium w Szkarłacie.
➠ Dawno już nie czytałam klasyki, a że historie kryminalne czytam jedynie w wydaniu historycznym, chętnie dowiem się, dlaczego ta powieść stała się aż tak popularna w przeszłości :D
Magia cierni Margaret Rogerson, 18.09
Wszyscy czarownicy są źli. Elisabeth wie o tym, odkąd sięga pamięcią. Wychowana jako podrzutek w jednej z Wielkich Bibliotek Austermeer, dorastała pośród narzędzi magii–grymuarów, szepczących na półkach i drżących w żelaznych okowach, gotowych przemienić się w potwory z tuszu i skóry, jeśli tylko ktoś je sprowokuje. Dziewczyna ma nadzieję dołączyć do strażników strzegących królestwa przed ich mocą.
Tymczasem w wyniku sabotażu w bibliotece najbardziej niebezpieczny grymuar wyzwala się z niewoli. Elisabeth, chcąc ratować sytuację, zostaje zamieszana w zbrodnię. Dziewczyna musi opuścić dom i udać się do stolicy, aby tam stanąć przed wymiarem sprawiedliwości. Nie może się zwrócić o pomoc do nikogo poza swoim największym wrogiem, czarownikiem Nathanielem Thornem, i jego tajemniczym demonicznym sługą. Wkrótce Elisabeth zdaje sobie sprawę, że wplątała się w sieć trwającej od wieków konspiracji, a zagłada grozi nie tylko Wielkim Bibliotekom, ale również całemu światu. Stopniowo zaczyna podawać w wątpliwość wszystko, czego ją uczono o czarownikach, o ukochanych przez nią bibliotekach, a nawet o samej sobie. Ma bowiem moc, o której nie miała pojęcia.
➠ Zawsze chętnie czytam fantastykę młodzieżową, a już od jakiegoś czasu spotykam same pozytywne słowa na temat zagranicznego wydania tej powieści na bookstagramie.
Skrzynia ofiarna Stewart Martin, 18.09
W upalne wakacje 1982 roku Sep, Arkle, Mack, Lamb i Hadley zostają połączeni przez więzy przyjaźni... oraz mroczny sekret, który po latach powraca, aby ich nawiedzać.
Kiedy nastolatkowie znajdują w lesie starożytną kamienną skrzynię, pod wpływem sennej wizji postanawiają złożyć w niej ofiary. Każde z nich oddaje skrzyni coś wyjątkowo bliskiego swojemu sercu. Zawierają przy tym pakt: nigdy nie powrócą do skrzyni nocą, nigdy nie przyjdą do niej samotnie i nigdy nie zabiorą z niej swoich darów.
Cztery lata później losy dawnych przyjaciół ponownie łączy ze sobą seria przerażających, krwawych wypadków, która może oznaczać tylko jedno – któreś z nich złamało przysięgę. Jaką cenę przyjdzie im za to zapłacić?
➠ Ten thriller dla młodzieży skusił mnie obietnicą klimatu przypominającego serial Stranger things. O wrażeniach z lektury napisałam już w poście poświęconym Skrzyni ofiarnej.
Koronkarka Laura Frantz, 24.09
Panna Elisabeth Lawson uważa małżeństwo tylko za rodzaj umowy. Jej ojciec, zastępca gubernatora – tym bardziej. Już nawet wybrał jej narzeczonego. Kiedy jednak wypisuje się z odpowiedzialności za życie córki, a kolonialny Williamsburg zaczyna wrzeć w przededniu rewolucji amerykańskiej, Elisabeth ogląda życie w zupełnie innym świetle.
Zmagając się z trudnościami, by zarobić na utrzymanie, i podejrzeniami o szpiegostwo na rzecz znienawidzonych Brytyjczyków, musi podjąć trudną decyzję. Stanąć po stronie rewolucjonistów czy pozostać wierna swym angielskim korzeniom? A przecież żaden wybór nie obędzie się bez strat…
➠ Ta okładka! Pod nią kryje się powieść historyczna, a więc gatunek, który zajmuje w moim czytelniczym serduszku specjalne miejsce. Chętnie poznam historię Koronkarki.
Na jakie premiery czekacie we wrześniu?
[źródło opisów i okładek: strony wydawców]
"Był sobie pies 2" koniecznie muszę zdobyć. ;)
OdpowiedzUsuńpolecam!
UsuńMam w planach książkę "Lady Almina i prawdziwe Downton Abbey. Utracone dziedzictwo zamku", ale z proponowanych przez Ciebie nowości zainteresowała mnie też "Koronkarka" :)
OdpowiedzUsuńw końcu to powieści historyczne, wcale mnie to nie dziwi :)
Usuń„Skrzynie ofiarną” już czytałam i bardzo podobała mi się ta książka! Chciałam również sięgnąć po „Magię cierni”, ale gdy okazało się, że wyda je wydawnictwo Niezwykłe, to zamówiłam sobie te książkę po angielsku.
OdpowiedzUsuńja właśnie jeszcze nie czytałam żadnej książki tego wydawnictwa, więc chętnie się przekonam, jak będzie wydana :)
UsuńWybieram Kinga <3
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że jeszcze nie przeglądałam wrześniowych zapowiedzi i bardzo się boję, że mnie przytłoczą.
OdpowiedzUsuńjest ich dużo :D
UsuńSama właśnie wróciłam z weekendowego urlopu i szykuję się do podsumowania sierpnia i zapowiedzi wrześniowych. Już zacieram rączki!
OdpowiedzUsuńoj, będzie się działo :D
UsuńCiekawi mnie bardzo "Magia cierni" i pewnie po tę książkę właśnie sięgnę.
OdpowiedzUsuńja pewnie też przeczytam :)
UsuńLanny to naprawdę świetna książka na moim blogu recenzja już za kilka dni, oczywiście czekam również na 3 tom czarnego maga. Magię Cieni mam po angielsku więc polskiej wersji chyba nie będę kupować, jednak jeszcze nie wiem ;)
OdpowiedzUsuńbardzo się cieszę, bo "Lanny" szczególnie zwrócił moją uwagę :)
UsuńZ tych zapowiedzi nie czekam na żadną :D ja głównie polskie książki czytam ;)
OdpowiedzUsuńu mnie to tak średnio z polskimi :D
UsuńCzekam na "Kandydatkę"
OdpowiedzUsuńKilka tytułów naprawdę mnie zainteresowało. Czekam chociażby na "Magię cierni", ale również "Lanny" brzmi fajnie :)
OdpowiedzUsuńNiestety żaden z powyższych tytułów nie za bardzo mnie zainteresował ;) Na "Był sobie pies 2" idę do kina, książek nie mam w planach ;)
OdpowiedzUsuńTrochę tego jest :)
OdpowiedzUsuń