Czaromarownik 2021, czyli magiczny kalendarz

Lubię planować. Od kilku lat staram się nad tym zapanować, bo często przyłapuję się na niepotrzebnym analizowaniu wielu możliwych scenariuszy. Ale nie wyobrażam sobie życia bez podręcznego kalendarza, w którym notuję pomysły, planuję posty i zapisuję ważne rzeczy. Dziś chciałabym Wam opowiedzieć o ciekawej propozycji dla wszystkich tych, którzy tak samo jak ja lubią planować.

Wydawnictwo Kobiece wyszło naprzeciw naszym potrzebom z propozycją dwóch kalendarzy: Niegrzecznego Planera, skierowanego do miłośniczek literatury kobiecej oraz Czaromarownika, dla wszystkich tych, którzy chcą odnaleźć odrobinę magii każdego dnia. Czytam mało romansów, więc ta druga propozycja bardziej mnie przekonała, również pod względem kolorystycznym. Ale o gustach się nie dyskutuje. 😉

Czaromarownik jest solidnie wydany. Nie będzie łatwo go uszkodzić, bo całość chroni sztywna okładka. Na pierwszy rzut oka jest matowa, ale na szczęście nie zostają na niej żadne ślady, kiedy dotknie się go po posmarowaniu dłoni kremem. Bardzo podoba mi się kolorystyka - czerń, biel i żółty świetnie ze sobą współgrają. Szata graficzna to strzał w dziesiątkę, szczególnie cieszą mnie drobne elementy umieszczone na każdej ze stron.

Poza miejscem na notatki i planowanie dni, znajdziemy tutaj też dużo treści: kalendarz księżycowy, święta, opisy znaków zodiaku, tradycji słowiańskiej i różnych rytuałów na prawie 300 stronach. Ja traktuję je z przymróżeniem oka, jako ciekawostki. Ze względu na wiele treści, Czaromarownik sprawdzi się najlepiej jako kalendarz używany w domu lub w miejscu pracy. Według mnie waży zbyt dużo, żeby nosić go każdego dnia w torebce.

Jestem pewna, że Czaromarownik przypadnie do gustu wszystkim maniakom planowania, pozwalając pozbierać w jednym miejscu kłębiące się w głowie pomysły. Świetnym dodatkiem są magiczne ciekawostki i dopracowana szata graficzna. Jeśli wciąż rozglądacie się za kalendarzem, to warto rozważyć tę propozycję.

Tutaj znajdziecie więcej informacji na temat Czaromarownika.