środa, 4 listopada 2020

"Historia świata na czterech łapach" Mackenzi Lee (299)

Od dziecka w moim otoczeniu są psy. Z jednymi miałam silniejszą więź, z innymi słabszą, zależnie od tego, na jakim etapie się znajdowałam. Nie wyobrażam sobie jednak na dłuższą metę życia bez merdającego ogonem czworonoga, a teraz najlepsza część dnia to codzienny spacer po polach i łąkach z Amikiem, czekoladowym labradorem. Dziś chciałabym Wam opowiedzieć o książce, która przypadnie do gustu każdemu psiarzowi! 

Mackenzie Lee jest amerykańską autorką wydającą książki z gatunku fikcji historycznej i fantastyki, skierowane głównie do młodzieży. Studiowała historię, a wolny czas spędza ze swoim bernardynem. To pewnie ze względu na tę znajomość powstała Historia świata na czterech łapach

Jest to zbiór 50 esejów o psach towarzyszących znanym ludziom. Znajdziemy tu zarówno historie z zamierzchłej starożytności, jak i z czasów II Wojny Światowej, osadzone w różnych zakątkach świata. Nietrudno byłoby się pogubić, gdyby nie określenie rasy, miejsca i czasu, którego dotyczy dana opowieść na początku każdego z rozdziałów. Jak się okazuje, te zwierzęta odgrywały w różnych kulturach zupełnie inne role!

Sama jestem zdziwiona tym, jak dobrze mi się czytało tę książkę. Sięgałam po kilka krótkich esejów dziennie, wykorzystując ten czas jako przerywnik od jakiejś powieści. Spojrzenie na ważne wydarzenia w historii od trochę innej strony bardzo mi się podobało, a poznanie roli, jaką odegrały w nich moje ukochane psiaki było świetną rozrywką. Ponadto czytając miałam wrażenie, jakby ktoś mi te historie opowiadał. Liczne wtrącenia autorki były naturalne i w dodatku zabawne, a w każdym zdaniu było czuć ogromny entuzjazm i pasję, jaką Lee musiała włożyć w tę książkę.

Chociaż psy przedstawiono tutaj również w negatywnej formie zgodnie z prawdą, że wśród ludzi zawsze znajdzie się jakiś zły charakter, to nic nie stoi na przeszkodzie, żeby czytać je dzieciom. Jestem przekonana, że będą one zainteresowane pochodzeniem różnych ras, a przy okazji również rodzic pozna kilka ciekawostek. Warto też wspomnieć o pięknym wydaniu, które przyciąga wzrok. Twarda oprawa, kolorowa wklejka a w środku wiele ilustracji Petry Eriksson, wydrukowanych na dobrej jakości papierze. Jestem zachwycona tym wydaniem!

Historia świata na czterech łapach to lektura obowiązkowa dla każdego psiarza. Warto dowiedzieć się czegoś więcej o tym, jak dużą rolę odegrały w przeszłości nasze zwierzaki, a w zabawnej, lekkiej formie esejów będzie to przyjemność. Pozwoli też zarazić miłością do psiaków naszych najmłodszych, dlatego polecam z czystym sercem! 

ocena: 10/10

Dziękuję Wydawnictwu za możliwość poznania tych wszystkich psiaków!


Historia świata na czterech łapach Mackenzi Lee, tytuł oryginału: the history of the world in fifty dogs, tłumaczenie Małgorzata Hesko-Kołodzińska, Piotr Budkiewicz, wyd. Media Rodzina 2020, 191 stron, 1/1

2 komentarze:

Cześć! Cieszę się, że wyrażasz opinię na temat mojego tekstu! Nie musisz zostawiać adresu swojego bloga, zajrzę do Ciebie w wolnej chwili :)