poniedziałek, 18 stycznia 2021

Przedpremierowo: „Dywan z wkładką” Marta Kisiel (310)


Jedni mówią, że śmiech to zdrowie, a inni, że co za dużo, to niezdrowo... Które z tych powiedzeń lepiej sprawdzi się w przypadku kiedy dawka humoru doprowadza do zakwasów w policzkach? Ja swoich w żadnym wypadku nie żałuję, do kolejnego spotkania z Tereską Trawną mięśnie twarzy będą jak nowe!

Najnowsza książka Marty Kisiel, komedia kryminalna pt. Dywan z wkładką, to dla mnie najbardziej wyczekiwana premiera stycznia. Ogromnie się cieszę, że miałam możliwość poznać tę historię odrobinę wcześniej! Książka ma premierę 27.01.2021, a ja już teraz mogę ją z całego serca polecić. 

Nie dość, że Tereska Trawna ma na głowie rodzinną przeprowadzkę, to jeszcze w nowym domu zjawia się jej teściowa Mira. Stosunki obu kobiet można określić na pierwszy rzut oka jako poprawne, przywodzące na myśl wiele żartów o synowych i teściowych. Wszystko byłoby względnie dobrze, gdyby nie odkrycie w pobliskim lesie dywanu z niezbyt żywą wkładką.
„Ja wiem, że dziecko i legginsy prawdę ci powiedzą, ale naprawdę nie muszą tego robić jednocześnie.”
 
Cenię książki tej autorki szczególnie ze względu na osobliwy humor objawiający się wyjątkową grą słowną. Zabawa formą i znaczeniami gwarantuje świetną rozrywkę, której uzupełnieniem są ciekawi bohaterowie. Od samego początku zyskali moją sympatię dzięki temu, że są zwyczajnie prawdziwi, chociaż nieco stereotypowi. Najbardziej polubiłam Tereskę, w końcu łączy nas identyczny stosunek do rozliczania VATu! Z drugiej strony dogadałabym się też z Mirą, bo sama lubię biegać, dlatego tym bardziej bawiła mnie niechęć synowej do tej formy aktywności. 

Biorąc pod uwagę bogaty język i ciekawych bohaterów, sama historia schodzi tutaj co prawda na dalszy plan, jednak kolejne tropy w śledztwie synowej i teściowej podtrzymują ciekawość. Sam wątek kryminalny nie jest mocno rozbudowany, ale pozwala przyjrzeć się nowym sąsiadom z ulicy Leśnej, a ujawniane w miarę rozwoju akcji fakty podsycają zainteresowanie. Ku mojemu zadowoleniu zakończenie wyjaśnia wszystkie wątki i pozostawia uczucie satysfakcji, bo całość została dokładnie przemyślana. 

Dywan z wkładką to świetna rozrywka pod postacią komedii kryminalnej. Tym razem Marta Kisiel porzuca wątki fantastyczne na rzecz prawdziwej zbrodni, stawiając w roli śledczych niecodzienny duet. Kiedy synowa i teściowa podejmują się odkrycia, kto z ich sąsiedztwa jest zbrodniem (pisownia oryginalna), zakwasy w policzkach są gwarantowane!  Polecam.

premiera książki: 27.01.2021

ocena: 10/10

Dziękuję Wydawnictwu za możliwość poznania Tereski oraz wkładkę do książki!



Dywan z wkładką Marta Kisiel, wyd. W.A.B. 2021, 329 stron, 1/?

3 komentarze:

  1. Też właśnie skończyłam lekturę i śmiałam się do rozpuku! Zgadzam się w pełni z Twoją opinią!

    OdpowiedzUsuń
  2. Też już czytałam tą książkę i mam jej recenzję zaplanowaną za jakiś czas. Również bardzo mi się spodobała i świetnie się przy niej bawiłam, chociaż zapewne nie zapamiętam jej na długo.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam już na półce i liczę, że przypadnie mi do gustu! :D

    OdpowiedzUsuń

Cześć! Cieszę się, że wyrażasz opinię na temat mojego tekstu! Nie musisz zostawiać adresu swojego bloga, zajrzę do Ciebie w wolnej chwili :)