- Krem do rąk już znam, ale wersję z kokosem mam po raz pierwszy. Pachnie obłędnie!
- Olejek do twarzy jest zaskakująco lekki i szybko się wchłania, zobaczymy, jakie będą efekty stosowania za jakiś czas.
- Balsam do ciała - produkt obowiązkowy w mojej kosmetyczce.
- Perełki na koniec: czerwona szminka Lava love ultracreamy i cudowny głęboki brąz Wistful wine ultra matte.
A tutaj możecie przeczytać, jak zostać konsultantką Avon.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Cześć! Cieszę się, że wyrażasz opinię na temat mojego tekstu! Nie musisz zostawiać adresu swojego bloga, zajrzę do Ciebie w wolnej chwili :)